Wobec 734 obywateli białoruskich i bezpaństwowców na stałe mieszkających na terytorium Białorusi, prowadzone jest obecnie postępowanie sprawdzające pod kątem najemnictwa. Już teraz wiadomo, że 188 spośród nich brało udział w wojnie na Ukrainie.
Szef Zarządu Głównego ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych pułkownik Igor Karpienko, w wywiadzie dla gazety „SB. Białoruś Sewodnia” powiedział, że w 2017 roku na Białorusi wszczęto 10 spraw karnych z artykułu „najemnictwo”, z czego 7 osób zostało pociągniętych do odpowiedzialności karnej.
Obecnie śledczy przygotowują materiały, by postawić zarzut pięciu obywatelom kraju, którzy brali udział lub nadal walczą na Ukrainie i wkrótce powrócą do swojej ojczyzny.
Ponadto ustanowiono nazwiska 22 obywateli Ukrainy, Rosji i Tadżykistanu, którzy obecnie przebywają na Białorusi, ale swego czasu walczyli w Donbasie. Oni również staną przed sądem.
Według Nikołaja Karpienki „trzon białoruskich ochotników, charakterystyczny dla pierwszych lat konfliktu na Ukrainie, udało się „skruszyć”.
Karpienko zdradził, że obecnie gromadzone są materiały śledcze na pięciu najemników Białorusinów, którzy – według wiedzy śledczych, zamierzają wkrótce wrócić do domu. Dodał, że służbom znane są nazwiska kolejnych 90 najemników, którzy mając świadomość odpowiedzialności, ale ukrywają się za granicami kraju.
Według niego, około 40 ludzi walczyło w oddziałach „Prawego sektora”, i tego typu formacji, ale pozostają za granicą.
„Na Białoruś wrócić nie mogą, bo tu już wszczęto wobec nich sprawy karne za przestępstwa, które popełnili wcześniej (chuligaństwo, ciężki uszczerbek na zdrowiu, oszustwa, kradzież, itp)”- stwierdził Karpienko.
Już w czerwcu 2015 roku szef KGB Walery Wakulczyk mówił, że białoruskie służby specjalne interesują się wszystkimi Białorusinami, którzy walczą na wojnie w Donbasie. Dotyczy to zarówno tych, którzy walczą po stronie Ukrainy, jak również w oddziałach separatystycznych
Białorusini, którzy walczyli za Ukrainę, poprosili o azyl w Polsce
Kresy24.pl/ab
1 komentarz
Polak z Białorusi
29 marca 2018 o 21:50„Na białoruskich ochotników walczących na Ukrainie czekają z kajdankami” Od początku to wiedziałem