Bliscy znajomi prezydenta Rosji wyprowadzili z kraju, za pośrednictwem fikcyjnych firm, ponad 2 mld dolarów – poinformował dziennik „Sueddeutsche Zeitung”, powołując się informacje z kancelarii prawnej w Panamie. Nie wiadomo kto jest źródłem przecieku.
Kancelaria Mossack Fonseca w Panamie należy do największych na świecie podmiotów oferujących klientom założenie i prowadzenie firm offshore w rajach podatkowych. Założyła ponad 200 tys. takich firm.
Z dokumentów, do których dostęp otrztymała w tajemniczy sposób redakcja „SZ” wynika, że jednym z właścicieli takiej firmy jest Siergiej Roldugin – ojciec chrzestny córki Putina, Marii, który miał być centralną postacią całej sieci firm dysponujących jedynie skrzynką pocztową. Firmy Roldugina posiadały udziały w ważnych rosyjskich przedsiębiorstwach. Autorzy materiału zaznaczają, że w dokumentach nie pojawia się nazwisko Putina, są natomiast osoby z Petersburga z czasów, gdy Putin rozpoczynał karierę polityczną.
Rzecz nie dotyczy jednak tylko Rosji. Wśród właścicieli firm w rajach podatkowych znajdowali się, według „SZ”, m. in. premier Islandii Sigmundur David Gunnlaugsson, prezydent Ukrainy Petro Poroszenko i król Arabii Saudyjskiej Salman ibn Abd al-Aziz, mer Odessy Giennadij Truchanow. Ślady z dokumentów prowadzą też do afery korupcyjnej w FIFA.
BBC pisze, że nie wiadomo kto jest źródłem przecieku. W dokumentach widać powiązania z 72 obecnymi i byłymi głowami państw. Dostęp do 11,5 miliona dokumentów dotyczących 214 tys. firm dostał z anonimowego źródła „Sueddeutsche Zeitung” i udostępnił je ponad 100 orgnizacjom medialnym z 78 krajów.
Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) w Waszyngtonie, do którego należy 400 dziennikarzy z 80 państw, analizuje materiały z przecieku. Wyniki dziennikarskiego śledztwa w sprawie afery Panama Papers publikują, oprócz „Sueddeutsche Zeitung”, także „Guardian”, BBC i „Le Monde”.
Kresy24.pl/nr2.com.ua, zw.lt/PAP
8 komentarzy
jubus
4 kwietnia 2016 o 11:38Mnie by faktycznie to nie zdziwiło. Te wszystkie jachty, zegarki, willa nad Morzem Czarnym to po prostu prezenty od kolegów.
Obywatel_1
4 kwietnia 2016 o 11:59Teczka Kerrego?
Kocur
4 kwietnia 2016 o 12:57Sprawa jak widać rozwojowa, zobaczymy co z tego wyniknie. Mnie zasadniczo interesuje fakt jak to zadziała na ruskie elity i jakie to będzie miało konsekwencje. Być może putin utopi w łyżce wody swoich „kumpli” aby się wybielić.
pol
4 kwietnia 2016 o 12:59Ano teczka Kerego prawde ci powie Wowa to kłamca , złodziej i oszust podatkowy .A nasz Piskorski tesz sie tam zarejestrował tylko mu kasy na to konto nie przelali łobuzy jedne .
SyøTroll
4 kwietnia 2016 o 14:09Masz rację, teczka Kerry’ego: Rosjanie to szatani, Amerykanie – aniołki. A Piskorski jest mimo wszystko nasz, a nie wasz, i nie pojęcia gdzie się „tesz” zarejestrował.
jubus
4 kwietnia 2016 o 20:00Piskorski to i tak cienias w porównaniu do Waltera. Na TVN oczywiście wszystko pokazali w „odpowiednim świetle”. Ciekawe, że o Putinie, mówili dużo, o Poroszence, jedynie wzmiankę.
daniel
6 kwietnia 2016 o 21:47Putin już otworzył archiwum KGB z lat 1930 – 1989. Ciekawe, ilu piszących na tym portalu ma tam swoje teczki. Prosta odpowiedź na tę ostatnią panamską prowokację Sorosa. Na pewno wielu księży, biskupów, polityków też zaistnieje medialnie. Ten głupi Soros najpierw myślał, że może spekulować przeciwko gospodarce chińskiej, a teraz zamarzył o wojnie informatycznej z Putinem.
obserwator
7 kwietnia 2016 o 19:31LOL. Nawet gdyby pojawiły się kwity i nagrania video będące niezbitym dowodem na to, że Putin ograbił Rosję na kwotę 100 mld dolarów, i tak wygra następne wybory prezydenckie i to bez konieczności ich fałszowania. Rosjanie są tak wyprani, że każdy dowód uznają albo za spreparowany, albo zupełnie nieistotny. Przeciętny Rosjanin z góry zakłada, że jak się jest politykiem, to jest się złodziejem na wielką skalę, a czym wyższe stanowisko, tym wyższe ukradzione sumy.
Rosjanie w wyborach nie wybierają sobie reprezentanta obywateli, ale cara Imperium, a biedny car jest obrazą dla poddanych.