Wzniesienia w pobliżu miejscowości Starohnatiwka, wcześniej kontrolowane przez prorosyjskie ugrupowania zbrojne, przejęli kilka dni temu Ukraińcy, więc rebelianci, nie mając możliwości dokładnego trafiania do celu, strzelają na oślep z moździerzy, Gradów i Huraganów.
Wzniesienia w rejonie Starohnatiwki to ważny punkt strategiczny dla obu stron konfliktu: ze względu na położenie – widoczne są stąd pozycjie wroga. Dla wspieranych przez Rosję rebeliantów to ponadto dogodne miejsce do ewentualnego ataku na Wołnowachę i Mariupol.
Kresy24.pl
2 komentarzy
PolakNieTroll
13 sierpnia 2015 o 13:05Na pohybel Kacapii !!!
Niech żyje wolna Ukraina !
Niech żyje wolna Polska !
Prać mordorską swołocz gdzie tylko się da i jak tylko się da.
Budujmy Międzymorze!
To szansa dla naszych państw na bezpieczeństwo i stabilny rozwój w pokoju.
obserwator
13 sierpnia 2015 o 15:52Z Wołnowachy do Mariupola jest dużo dalej niż z Azowska, który w ręku Rosjan jest od wielu miesięcy.
Obstawiałbym raczej, że ze Starohnatywki Ukraińcy mogą starać się odbić Granitne (ale nie to na trasie Wołnowacha-Mariupol, które jest w rękach Ukraińców), a to oznaczałoby, że stosujące obecnie partyzanckie metody oddziałów FSB w rozlewisku rzeki Kalmius nie mogliby po uderzeniach wycofywać się do okolic Mikołajiwki. To rozlewisko