Przedstawiciele separatystycznych republik w Donbasie wysłali do parlamentu ukraińskiego, grupy OBWE w Mińsku i Rosji listę proponowanych zmian w konstytucji Ukrainy, od których uzależniają swoją zgodę na pozostanie w składzie kraju.
Przede wszystkim separatyści domagają się specjalnego statusu prawnego dla części regionów Donbasu. Chodzi m.in. o prawo do tworzenia własnej milicji podległej jedynie lokalnym władzom, uznanie języka rosyjskiego jako oficjalnego i szczególne uprawnienia ekonomiczne.
Centralne władze w Kijowie miałyby też podpisać szereg porozumień z lokalnymi resortami w Donbasie, a także odpowiednio zmienić zapisy konstytucji dotyczące sądownictwa, prokuratury, samorządu lokalnego i podziału administracyjnego. Uprawnienia dla Donbasu miałyby zostać zawarte w dodatkowym rozdziale konstytucji.
Jeden z najbardziej zaporowych warunków stawianych przez separatystów to zapisanie w konstytucji Ukrainy, że jest ona krajem neutralnym i pozostanie poza blokami wojskowymi, w tym oczywiście poza NATO.
Przedstawiciele DNR i LNR Denis Puszylin i Władysław Dejnego skierowali te propozycje m.in. do przewodniczącego ukraińskiego parlamentu Władimira Grojsmana i Komisji Konstytucyjnej w Kijowie.
Tymczasem Jurij Łucenko – szef rządzącego na Ukrainie Bloku Petro Poroszenki zastrzegł, że Donbas może uzyskać autonomię tylko pod warunkiem, że autonomiczne byłyby wszystkie pozostałe regiony Ukrainy.
„Nie jestem przeciwny autonomii Donbasu, ale pod warunkiem, że wszystkie regiony będą autonomiczne. Donbas może dostać tyle autonomii ile wszystkie pozostałe regiony. Donbas to nieodłączna część Ukrainy i nie może mieć żadnego własnego statusu, innego niż reszta kraju” – zastrzegł Łucenko w telewizji ICTV.
Kresy24.pl
4 komentarzy
hmm
13 maja 2015 o 12:17Ukraina powinna grać na czas … zastanwaić się a potem odmówić na jesien
miki
14 maja 2015 o 13:07Dokładnie-dopóki są sankcje i w Rosji pogorszenie sytuacji gospodarczej jedynym ratunkiem jest gra na czas.Problem w tym że ta gra na czas może nie wypalić bo sytuacja może się pogarszać bardziej na Ukrainie niż w samej Rosji.Dla nas istotne jest to że Polska rośnie czy Putin złagodzi sankcje czy też nie z roku na rok zwiekszamy eksport i PKB wzmacniając i unowocześniając armię. Aż boję się pomysleć co by było gdyby nie było „poduszki powietrznej” zwanej Ukrainą.To oni przyjmują na siebie wszystkie ciosy, przelewają też krew……
misiorny
13 maja 2015 o 13:58A jeśli już koniecznie gangsterzy rządzący Donbasem chcą mieć takie prawo wyłączności do rządzenia swoimi poddanymi (których to poddanych traktują jako swoją wojenną zdobycz), to RUS i UKR powinny im te prawa dać w ten sposób, że ten kraj, który zgodzi się mieć na swoim terytorium taki gangsterski wrzód – ten kraj przyjmuje Donbas do siebie razem z jego gangsterskim, samodzierżawnym i nieusuwalnym rządem.
bogdas
13 maja 2015 o 15:58Coś mi tu „pachnie” ustaleniami Merkel z Pucinem…