Sankcje UE i USA przeciwko Rosji mogą zostać zniesione już za 2-3 tygodnie – wskazują na to wypowiedzi zachodnich dyplomatów. Staje się oczywiste, że Rosja w sprawie Donbasu zaczyna „odpuszczać” i rzeczywiście wycofywać swoje wojska. Jednak na dawną miłość Zachodu Putin i tak nie ma co liczyć.
„Możliwa jest decyzja o częściowym lub całkowitym cofnięciu sankcji, ale tylko jeśli będą wypełniane uzgodnienia z Mińska” – oświadczył szef przedstawicielstwa Unii Europejskiej w Rosji Vygaudas Usackas, cytowany przez Utro.ru. Litewski dyplomata zastrzegł, że sytuacja na wschodzie Ukrainy musi się w tym celu ustabilizować, wojska rosyjskie powinny zostać wycofane, a OBWE powinna mieć możliwości monitorowania i kontroli na granicy Rosji z Ukrainą.
Tymczasem Stany Zjednoczone potwierdzają, że wojska rosyjskie są rzeczywiście wycofywane z rejonu granicy z Ukrainą – pisze Moskowskij Komsomolec. Według gazety, przyznał to amerykański Sekretarz Stanu John Kerry w rozmowie z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem w Paryżu. Obaj politycy omówili stan wypełniania 12 punktów porozumienia pokojowego ws. Donbasu zawartego w Mińsku.
USA zastrzegają jednak, że nie wystarczy, aby Rosjanie się wycofali – konieczne jest także zaprzestanie szturmu separatystów na na lotnisko w Doniecku, przerwanie ognia na pozostałych odcinkach frontu oraz uwolnienie jeńców wojennych i zakładników, w tym więzionej przez Rosję Ukrainki Nadieżdy Sawczenko, której Moskwa przypisuje udział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy. Kerry zastrzegł również, że OBWE powinna mieć pełny wgląd w sytuację na granicy Ukrainy z Rosją, gdzie ponownie należy ustanowić ukraińskie posterunki.
Szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił, że społeczność międzynarodowa nie uznaje żadnych samozwańczych referendów w sprawie niepodległości regionu Doniecka i Ługańska i będzie takie referenda traktować jako naruszenie uzgodnień z Mińska. „Jedyne zgodne z prawem wybory to wybory do ukraińskiego parlamentu zaplanowane na 26 października oraz wybory do władz samorządowych w Donbasie, które mają się odbyć 7 grudnia ” – dodał Kerry.
Stany Zjednoczone wezwały także do jak najszybszego zawarcia porozumienia ws. dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę. „Mieszkańcy Ukrainy i Europy muszą mieć pewność, że dostawy gazu nie zostaną wstrzymane” – oświadczył amerykański polityk.
Tymczasem rosyjskie „Wiedomosti” piszą, że niezależnie od osiągniętych porozumień, „świat nie wierzy już Putinowi i nie ufa Rosji”, a spotkania z rosyjskim prezydentem są traktowane jako „zło konieczne”. Zachodni politycy uznali, że spotkania z Putinem szkodzą ich wizerunkowi – pisze rosyjski portal.
Kresy24.pl / Wiedomosti, mk.ru, utro.ru
1 komentarz
wezuwiusz3
23 listopada 2014 o 17:54Zachodni politycy nie zrozumieli dobrych intencji putlera.On chciał zbliżyć się UE ze swoimi granicami,a jak miał to zrobić ,jak dzieli go Ukraina??.Toż to biedny Putin nie miał wyjścia jak zaatakować.
Swoją drogą Putinowi nie powinni zachodni włodaże tak szybko odpuszczać.Jeszcze pozostała nie uregulowana spraw Krymu,a za zniszczenia wojenne na Ukrainie ktoś musi zapłacić odszkodowania.