Odstąpienie w lipcu 1792 r. króla Stanisława Augusta Poniatowskiego od reformatorów i przyłączenie się do targowiczan nie uratowało Rzeczypospolitej. Władze konfederacji targowickiej pod dyktando posła rosyjskiego przeprowadziły likwidację dzieła Konstytucji 3 Maja.
Wojska rosyjskie dokonywały wielu grabieży, połączonych z represjami politycznymi. Nastąpiło załamanie gospodarcze i finansowe państwa. Upadło siedem największych banków warszawskich, galopowała drożyzna żywności. Targowiczanie wprowadzili cenzurę, zakazując wyrażania opinii krytycznych wobec rządów konfederacji targowickiej i Katarzyny II (tytułowanej oficjalnie „Najjaśniejszą Imperatorową”), a nawet jej czeladzi.
Zlikwidowano postępową prasę, w księgarniach przeprowadzano spisy książek zakazanych. Nastąpiło przerwanie kontaktów kulturalnych z Europą Zachodnią. Zmuszono do wyjazdu ze stolicy francuskiego posła. Policja represjonowała najmniejszy objaw sympatii dla rewolucji francuskiej, od której wiało grozą na monarchistów. Polskie społeczeństwo nie zachowało się potulnie wobec okupantów – swą dla nich pogardę okazywali poprzez m.in. bojkot towarzyski.
Np. dowódca wojsk rosyjskich w Warszawie, gen. Michaił Kachowskij, nie mógł zorganizować balu, ponieważ damy polskie odmówiły przyjęcia zaproszeń. W 1793 r. Sejm grodzień ski* sformalizował przeprowadzenie II rozbioru Polski – tym razem Rosja i Prusy ograbiły Rzeczpospolitą z ponad 300 tys. km² jej terytorium (Rosja ok. 250, Prusy ok. 58). Niedawne mocarstwo skurczyło się do ok. 212 tys. km² było teraz małym państewkiem buforowym z marionetkowym królem i rosyjską armią.
Jak by tego było mało, wpływowa na dworze Katarzyny II frakcja Zubowów parła do ostatecznej likwidacji państwa polskiego knując nikczemny fortel: sprowokować powstanie i za karę zlikwidować państwo! W tym celu w grudniu 1793r. Petersburg wymienił na stanowisku rosyjskiego posła (ambasadora) w Warszawie Jakoba Sieversa – zwolennika opcji zachowawczej (zachowania Rzeczypospolitej jako protektoratu rosyjskiego) na Osipa Igelströma, posłusznego wykonawcę najpodlejszych nawet poleceń.
Zamiana odbyła się w rosyjskim stylu – nowy poseł rozpoczął „urzędowanie” obcesowo: zignorował polskiego króla, któremu w myśl dyplomatycznej etykiety powinien był się przedstawić, następnie rozbudował w Warszawie policję mundurową i uruchomił wielką rzeszę tajnych agentów, którzy penetrowali środowiska rzemieślnicze, sklepy, kościoły, a nawet przenikali na dwór królewski.
Arogancki Igelström zabronił noszenia Orderu Virtuti Militari oraz publikowania ustaw sejmowych bez uprzedniego ocenzurowania ich w ambasadzie rosyjskiej. Polskich patriotów nie trzeba było prowokować do powstania – oburzeni haniebnymi poczynaniami sąsiadów szybko podjęli konspiracyjne działania zaradcze. Spisek zawiązał się w grudniu 1792 r. na emigracji i na przełomie 1792/1793 w kraju. Głównym ośrodkiem emigracji przedpowstańczej była Saksonia (Drezno i Lipsk), gdzie Ignacy Potocki, Hugo Kołłątaj i Tadeusz Kościuszko zawiązali sprzysiężenie.
Uznano konieczność ustanowienia dyktatury wojskowej i powierzenie jej sławnemu już wtedy generałowi armii amerykańskiej – T. Kościuszce. Do sprzysiężenia w kraju przystąpili dawni członkowie Zgromadzenia Przyjaciół Konstytucji Rządowej z czasów Sejmu Czteroletniego, przeważnie masoni. Przedstawiciele prawicy spisku krajowego byli zwolennikami odrodzenia Rzeczypospolitej z czasów Konstytucji 3 maja, dążyli do przeprowadzenia powstania tylko siłami wojska, bez powoływania pod broń mieszczan i chłopów.
Prawicę reprezentowali: Ignacy Działyński, Andrzej Kapostas, Michał Kochanowski, Michał Wulfers, Stanisław Wojczyński, Ignacy Wyssogota Zakrzewski, Feliks Łubieński, Józef Wybicki, Piotr Potocki, Aleksander Linowski.
Lewicę, która w czasie powstania przekształci się w jakobinów polskich, reprezentowali zwolennicy działań radykalnych, m.in. Józef Zajączek i Jakub Jasiński. Osiadłym w Lipsku polskim patriotom doradzał francuski dyplomata Marie Louis Descorches**, który doprowadził do powstania tzw. Komitetu Emigracyjnego. Na początku 1793 r. ów Komitet wysłał w tajnej misji do Paryża Tadeusza Kościuszkę, który miał przedstawić rządowi francuskiemu plan zakładający wzniecenie w Polsce z francuską pomocą „rewolucji całkowitej” i rozpoczęcie wojny z Rosją, Austrią i Prusami.
W czasie przejazdu przez Belgię Kościuszko spotkał się z generałem Charles François Dumouriezem, którego zapoznał z planami przeprowadzenia insurekcji w Polsce. Pozostający w zmowie z Austriakami Dumouriez, plany te później wydał Prusakom, ci zaś oddali je Rosjanom. Paryska misja Kościuszki nie przyniosła zatem zamierzonego skutku, rząd francuski nie złożył żadnych zobowiązań stronie polskiej, zachęcając jedynie do wywołania powstania.
11 IX 1793 r. Tadeusz Kościuszko spotkał się w Podgórzu pod Krakowem z przedstawicielami sprzysiężenia krajowego dla zaplanowania przebiegu powstania. Termin rozpoczęcia insurekcji był kwestią zaistnienia dogodnego momentu. Nie trzeba było długo czekać, bo już w lutym 1794 r Polsce nakazano zredukować połowę stanu liczebnego swojej armii, a zredukowanymi żołnierzami zasilić armie Rosji i Prus.
Był to policzek, na który mogła być tylko jedna odpowiedź: wybuch powstania. Insurekcja rozpoczęła się 12 III 1794 r., gdy generał Antoni Madaliński odmówił poddania redukcji I Wielkopolskiej Brygady Kawalerii Narodowej i na jej czele wyruszył z Ostrołęki w kierunku Krakowa. Jednak za oficjalną datę rozpoczęcia zrywu nazwanego później Powstaniem Kościuszkowskim uznaje się 24 marca, kiedy to po odprawie oficerów garnizonu krakowskiego Tadeusz Kościuszko wraz z Józefem Wodzickim udali się na mszę do kościoła Kapucynów, a potem do domku loretańskiego, gdzie u stóp ołtarza złożyli szable, jakie zostały poświęcone przez gwardiana.
Następnie ująwszy szable w dłonie ślubowali, że gotowi są oddać swoje życie dla obrony ojczyzny, po czym około godziny 10 zjawili się na krakowskim Rynku, gdzie odczytano Akt powstania, a sam Kościuszko jako nominowany owym Aktem na Najwyższego Naczelnika Siły Zbrojnej Narodowej – złożył przysięgę:
„Ja, Tadeusz Kościuszko, przysięgam w obliczu Boga całemu Narodowi Polskiemu, iż powierzonej mi władzy na niczyj prywatny ucisk nie użyję, lecz jedynie jej dla obrony całości granic, odzyskania samowładności Narodu i ugruntowania powszechnej wolności używać będę. Tak mi Panie Boże dopomóż i niewinna męka Syna Jego”.
*) Sejm grodzieński – nazwa połączonych sejmów I Rzeczypospolitej, odbywających się w Grodnie. W 1673 r. Sejm w Warszawie zdecydował, że co trzeci sejm (z wyłączeniem tych, które wiązały się z elekcją króla – konwokacyjnych, elekcyjnych i koronacyjnych będzie odbywał się w Grodnie.
Celem tego postanowienia było zaakcentowanie faktu, że Rzeczpospolita składa się z Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Miasto Grodno zyskało tym samym nieoficjalny status trzeciej stolicy Rzeczypospolitej. Ostatni Sejm grodzieński, zwołany jako sejm skonfederowany przez Rosję, obradował w okresie 17 VI – 23 XI 1793 pod laską marszałka Stanisława Kostki Bielińskiego.
Miał on niezwykle burzliwy przebieg. Od pierwszej jego sesji dochodziło do gwałtownych sporów, rękoczynów oraz interwencji wojsk rosyjskich. Odbywał się po zawarciu tajnej rosyjsko-pruskiej konwencji podziałowej w Petersburgu 23 I 1793 r.
**) Marie Louis Descorches (1749 – 1830) – markiz, pułkownik armii francuskiej, dyplomata. Jako minister pełnomocny w Polsce (VII 1791-X 1792) był rzecznikiem zawarcia porozumienia polsko -francuskiego. Po zwycięstwie konfederacji targowickiej wydalony z Rzeczypospolitej. Descorches był zwolennikiem rewolucji francuskiej i popierał jakobinów.
Adam JERSCHINA ad************@on**.pl
Dziennik Kijowski 2015, LUTY Nr 3 (490)
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!