Udzielając wywiadu portalowi rubaltic.ru, zatroskany o gospodarkę Litwy lider AWPL powiedział uznawanemu za „kremlowski” portalowi rubaltic.ru, że sankcje gospodarcze wprowadzone przez Rosję będą miały negatywny wpływ na gospodarkę kraju.
Tomaszewski zaznaczył, że sankcje dla Litwy będą bardziej dotkliwe, ponieważ litewski eksport do Rosji jest większy niż w innych krajach UE.
„W pierwszej kolejności sankcje dotkną zwykłych obywateli. Same sankcje źle wpływają na gospodarkę każdego kraju. (…) Według różnych obliczeń, straty mogą wynieść od dwóch do trzech miliardów litów” – oświadczył Tomaszewski cytowany przez polski portal na Litwie zw.lt. Jego zdaniem, trzeba szukać „pokojowych rozwiązań”.
„Z drugiej strony, trzeba spróbować rozpocząć odpowiednie rozmowy z rosyjskimi partnerami. Sankcje mają efekt bumeranga, czekają wszystkich, kto ma z nimi jakiś związek. Jestem zwolennikiem dialogu, a nie konfrontacji i dlatego sądzę, że rozmowy z Rosją mogą być początkiem wyjścia z sytuacji. Sankcje FR mają trwać rok, dlatego trzeba czekać na dialog. Na razie mamy nieciekawą sytuację, zarówno dla europejskiej oraz rosyjskiej gospodarki” – powiedział Tomaszewski i podkreślił, że litewscy biznesmeni powinni szukać też nowych rynków zbytu.
Kresy24.pl/zw.lt
3 komentarzy
Tomasz Otocki
12 sierpnia 2014 o 17:59„zatroskany o gospodarkę Litwy lider AWPL” – czy to zdanie jest na poważnie czy to jakieś żarty z Waldemara Tomaszewskiego?
Rachel
14 sierpnia 2014 o 19:34Mądry chłopak. Popieram Tomaszewskiego w 100%.
Podlaszuk
18 sierpnia 2014 o 21:39Pan Tomaszewski działa chyba w interesie Kremla.