Wszystkie dzieci pragnące rozpocząć naukę od pierwszej klasy w Polskiej Szkole w Grodnie zostaną do niej przyjęte, poinformowała przedstawicielka grodzieńskiego obwodowego kuratorium oświaty Halina Kurhańska podczas zebrania zorganizowanego 6 czerwca w Grodnie.
„Rodzice odebrali to pozytywnie” –powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Danuta Surmacz, dyrektorka szkoły średniej nr 36 w Grodnie – jednej z dwóch państwowych polskich szkół na Białorusi.
Dobrą nowinę potwierdza w rozmowie z PAP Anżelika Orechwo, mama przyszłego pierwszoklasisty i szefowa Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi.
„Usłyszeliśmy, że komplety dokumentów zostaną przyjęte od wszystkich chętnych” – powiedziała.
Rodzice przyszłych pierwszoklasistów, wspierani przez ZPB i inne organizacje polskie, podejmowali starania, by kuratorium wydało zgodę na utworzenie dodatkowej, trzeciej klasy. Na kursy przygotowawcze do pierwszej klasy uczęszczało 75 dzieci, co oznaczało, że chętnych może być co najmniej o 15 osób więcej niż limit przyjęć wyznaczony przez władze. Oficjalna odpowiedź brzmiała jednak dotąd kategorycznie – z przyczyn technicznych mogą powstać tylko dwie klasy.
Orechwo powiedziała PAP, że nową obietnicę władz można będzie zweryfikować dopiero po zakończeniu rekrutacji, która rozpocznie się 12 czerwca, a zakończy 28 sierpnia.
„Miejmy nadzieję, że ta obietnica zostanie zrealizowana” – powiedziała Orechwo.
O „umiarkowanym optymizmie” w związku z deklaracją kuratorium mówił też Andrzej Poczobut, przedstawiciel władz ZPB. „Ostatecznie czas to zweryfikuje” – powiedział. Dodał, że Polaków na Grodzieńszczyźnie niepokoi jednak „twarde stanowisko” władz Wołkowyska. Do tamtejszej szkoły polskiej ma być przyjętych tylko 18 dzieci, choć chętnych będzie więcej.
1 komentarz
Jarema
7 czerwca 2018 o 16:10Trzymamy kciuki