W Doniecku płonie biuro głównej komisji wojskowej separatystów w dzielnicy Kijowskiej. Mieszkańcy mówią, że słup dymu widać z całego miasta, a w powietrzu unosi się smród spalenizny. Z kolei misja obserwacyjna OBWE informuje o ostrzale na peryferiach miasta, który miał miejsce w czasie minionego weekendu.
Przedstawiciele OBWE podają, że do ostrzału doszło w miejscowości Wiesiołoje, 9 km od centrum Doniecka. Obserwatorom nie udało się ustalić kto strzelał. Wiadomo, że wcześniej w tym rejonie wybuchła uliczna bitwa między rywalizującymi ze sobą o wpływy grupami separatystów.
Misja obserwacyjna, która przybyła na miejsce, zobaczyła płonący 9-piętrowy blok mieszkalny. Paliły się wszystkie piętra. na wysokości parteru obserwatorzy stwierdzili trafienie w budynek niezidentyfikowanego pocisku.
Z kolei w rejonie zniszczonego donieckiego lotniska, kontrolowanego obecnie przez siły DNR, misja OBWE stwierdziła trafienie kolejnego pocisku w ten terminal. W samym Wiesiołym obserwatorzy natrafili na jeszcze jeden lej po wybuchu pocisku – prawdopodobnie z lekkiego moździerza.
Wokół leja była krew i ludzkie szczątki, a fragment oderwanej kości był wbity w pobliskie drzewo. Według obserwatorów OBWE, zabity to żołnierz DNR, a w wybuchu rannych zostało także dwóch innych członków jego oddziału. Na razie nie udało się ustalić, czy był to ostrzał ukraiński, czy skutek wspomnianych starć między poszczególnymi grupami separatystów.
Kresy24.pl
3 komentarzy
SyøTroll
12 października 2015 o 18:28No tak, jak „nie wiadomo kto strzelał” to wiadomo że to wojska ukraińsko-terrorystyczne, tylko obserwatorom z OBWE nie wypada tego im napisać.
Rafal
13 października 2015 o 09:17Palą dokumentację, wojna idzie ku końcowi.
Marek
13 października 2015 o 09:56Słuszną sobie nazwę dałeś, ale chyba lepiej nie karmić trolla.