Choć się z tym nie afiszują, prezydenci FR i Ukrainy kontaktują się ze sobą regularnie. Od początku roku rozmawiali już cztery razy – informują ukraińskie media za gazetą „Kommersant”.
Według „Kommersanta”, który powołuje się na swoje źrodła w Kijowie i Moskwie, ostatnia z czterech tegorocznych telefoniczych rozmów Petra Poroszenki z Władimirem Putinem miała miejsce z inicjatywy strony ukraińskiej 21 lutego i trwała 20 minut.
Te kontakty z oczywistych względów nie są nagłaśniane. Informacja o nich mogłaby przez krytyków prezydenta Ukrainy zostać wykorzystana do oskarżania go o zmowę z agresorem poza plecami narodu – cytują ukraińskie media komentarz „Kommersanta”.
Kresy24.pl/Korrespondent.net
4 komentarzy
observer48
2 marca 2017 o 10:26Wygląda a to, że era Poroszenki na Ukrainie dobiega końca. Czyżby nowy Majdan na horyzoncie? A może pucz wojskowy, bo wojsko jest jedyną realna siłą na Ukrainie i cieszy się poparciem społeczeństwa? Niedługo się dowiemy. Francja i Niemcy są teraz słabe, a Amerykanom i Anglikom proniemiecki Poroszenko wyraźnie nie „leży”.
SyøTroll
2 marca 2017 o 10:37Ale nius ! Gdyby nie „umiarkowani proeuropejscy” „anty”terroryści i ich europejskie wsparcie, to by się już dawno dogadali.
Z drugiej strony Poroszenko nie chce by mu „znacjonalizowano” rosyjski oddział ROSHEN, co również jest zrozumiałe.
pol
2 marca 2017 o 13:56Rosyjski oddział Roshen jusz dawno zamkniety ! słabo jestes poinformowany jak na agenta wrogiego państwa .
Pafnucy
15 marca 2017 o 12:47Wymiana gospodarcza „u krainy” z Rosją za zeszły rok była na poziomie ok 10%. Kto więc robi na UPAinie interesy jak nie oligarchowie, których przedstawicielem jest właśnie uzurpator Poroszenko ? Po drugie to Rosja jest wrogim państwem dla twojej ojczyzny „ukr” a nie Polski. Nikt już w te bajki o pojednaniu polsko – banderowskim przeciw „wrogiej” Rosji nie wierzy.