Ukraińskie władze uznały za akt terrorystyczny ostrzelanie przez separatystów domów mieszkalnych w bronionej przez armię ukraińską Awdiejewce.
Przypomnijmy, że w czasie weekendu separatyści ostrzelali z dział przemysłowe przedmieścia Awdiejewki, trafiając także w 8 cywilnych budynków na ulicy Kirowa. W wyniku tego ranna odłamkami została 60-letnia kobieta. Jej dom został kompletnie zniszczony i spłonął. W ostrzale rannych zostało także także 6 żołnierzy armii ukraińskiej.
Tymczasem ogień w kierunku Awdiejewki nie ustaje. Jest on na tyle silny, że ewakuowano stamtąd przedstawicieli wspólnego rosyjsko – ukraińskiego centrum ds. kontroli przestrzegania rozejmu, w tym także rosyjskich oficerów. Ostrzał z zabronionych w ramach rozejmu moździerzy kalibru 120 mm bezpośrednio śledzili na miejscu przedstawiciele misji obserwacyjnej OBWE.
Łącznie w ciągu ostatniej doby separatyści dokonali 31 ostrzałów pozycji ukraińskich, m.in. także w rejonie Krasnogorowki, Nowotroickogo i Pawłopola. Najgorsza sytuacja panuje jednak w rejonie Szyrokino pod Mariupolem, gdzie separatyści strzelali najpierw z granatników, a potem „przerzucili się” na ciężkie działa kalibru 152 mm.
Z kolei w Obwodzie Ługańskim w ostrzale koło miejscowości Sczastje zginął jeden ukraiński żołnierz.
Kresy24.pl
15 komentarzy
Litwin
23 maja 2016 o 14:23Ależ waleczni ci Ukraińcy. Gdyby ruscy chcieli to by ich zmietli ale gdy mają teraz szanse gnać na wschód bo Putin przestał wspierać separatystów to ich prezydent sam zaprzecza by chcieli walczyć.
JW
23 maja 2016 o 14:29W ostrzale zostało rannych 6 ukraińskich cywilów-czyli obsadzili obiekty cywilne ? Normalne konieczność wojskowa-ale był czas na ewakuacje także przymusową cywili.
Z treści artykułu powiedziałbym że obie strony są tu winne.-zakładając że to separatyści łamią rozejmy-taki jest przekaz oficjalny ale nie brałbym tego na 100%.
Artykuł 58 Protokołów dodatkowych
do Konwencji genewskich z 12 sierpnia 1949 r.,
,,Środki ostrożności przeciwko skutkom ataków
W stopniu największym, jak to jest praktycznie możliwe, strony konfliktu:
(a) podejmą wysiłki, bez uszczerbku dla artykułu 49 Czwartej Konwencji, by oddalić z sąsiedztwa celów wojskowych pozostające pod ich władzą ludność cywilną, osoby cywilne i dobra o charakterze cywilnym;
(b) będą unikały umieszczania celów wojskowych wewnątrz lub w sąsiedztwie stref gęsto zaludnionych;
(c) przedsięwezmą inne środki ostrożności, konieczne do ochrony pozostających pod ich władzą ludności cywilnej, osób cywilnych i dóbr o charakterze cywilnym przed niebezpieczeństwami wynikającymi z operacji wojskowych.”
Tomcat
23 maja 2016 o 17:11Za dużo rosyjskiej propagandy nie ma czegoś takiego jak przymusowa ewakuacja..
Przymusowe ewakuacje to były kiedyś w ZSRR
JW
23 maja 2016 o 19:01Jeśli strona ukraińska umożliwiła jej ewakuacje i została dobrowolnie
a jej miejsce zamieszkanie obsadziło wojsko ukraińskie to nie był to w takim razie atak terrorystyczny tylko normalna wymiana ognia przy której są postronne ofiary( i tu prawo nie dzieli na tych co zaczęli wojnę i tych co się bronią co jest tam zresztą płynne- a sam strona Ukraińska nie zdobył a się na nazwanie rzeczy po imieniu) .
Amerykanie, Francuzi czy Brytyjczycy stosowali je nagminnie po 1945 dla oczyszczenia sobie pola dziania tworząc wioski strategiczne.
Masowo przeprowadzali je także przymusowo Niemcy(także na terenach przygranicznych w latach I Wojny Światowej) ratując w ten sposób miliony swoich przed Sowieckimi (a wiec min rosyjskimi i ukraińskimi-chyba że Ukraińcy tylko wyzwalali obozy a gwałcili Rosjanie) gwałtami i mordami
ale też przenosząc przymusowo dzieci ,starców i niepracujących na wieś w okresie nalotów strategicznych aliantów na niemieckie miasta.
Właśnie to Sowieci nie zaprzęgali sobie głowy z ewakuacją cywilów gdy zamieniali wioski i miasteczka w punkty oporu-ponieważ linia oporu budowana na skraju była łatwa do wykrycia i zniszczeni a z dużej odległości dodatkowo główna linie obrony ciągnęli z reguły przez sam środek zamieszkanych terenów.
Jednocześnie pozwalano sobie na wysiedlenia ze strefy przyfrontowej dla ochrony informacyjnej- czyli tam gdzie ludność była zagrożeniem dla sukcesu militarnego była wysiedlana
tam gdzie nie mogła zostać.
Jeśli Ukraińcy zbudowali pozycje wokół terenów zamieszkanych to powinni byli zabezpieczyć ludność
i ogłosić niech będzie dobrowolna ewakuacje.
Trudno nazywać fakt ranienia 6 żołnierzy i jednej kobiety terrorystycznym .
Jeśli wojsko obsadziło rejony w pobliżu domu kobiety to zmieniło go w obiekt wojskowy.
Strona Ukraińska pod względem mentalności ni czym się nie różni od rosyjskiej
widać to tak w dbaniu o cywili jak i własnych żołnierzy .
Luki
23 maja 2016 o 15:28BANDYCI I KARALUCHY Z MOSKWY NGDY NIE ODPUSZCZĄ! Także UKRAINO DO BOJU!
Tomcat
23 maja 2016 o 17:12Nie rozumiem Ukraińców zamiast walczyć z agresorem teraz gdy ropa siega dna a rosji zwyczajnie nie stać na wojne..
Darek
23 maja 2016 o 20:14Walczą, ekonomicznie. Nie wysyłają emerytur na okupowane tereny. Nie dostarczają na nie gazu… Skoro „Noworosja” aspiruje do bycia państwem niech się wykaże: wypłaca emerytury byłym pracownikom „noworosyjskich” fabryk, zakontraktuje w Rosji gaz… Nie da rady, jaka szkoda…
Od czasu do czasu jakiś trol pisze, że Rosja może w kilka dni dojechać czołgami do Warszawy. Owszem, może ale jak długo byłaby w stanie okupować? Z tego co widać „białe konwoje” to stanowczo za mało aby wykarmić przychylną ludność „Noworosji”. W strachu przed utratą wymówek w/s tragicznej sytuacji ekonomnicznej Krymu Putin zrezygnował z wywalczenia korytarza na półwysep. Z iluzji okupacji całej Ukrainy nawet Żyrinowski się wyleczył i co najwyżej bredzi o jej rozbiorze. A Polska to nie słaba, zrusyfikowana Ukraina, tu koszty okupacji byłyby znacznie, znacznie większe.
Pafnucy
24 maja 2016 o 00:00Oczywiście że Rosja nie najedzie Polski. Nie wchodzi w grę żadna okupacja Polski. To strachy na lachy Antoniego, Jarosława i innych antyrosyjskich paranoików. Co do ukrainy to jestem pewien że prędzej czy później Putin będzie miał co chce. Myślę że do całego „zachodniego świata” dotarło że Rosja prędzej rozpęta wojnę światową niż zrezygnuje z wpływów w „ruskim świecie”. A surowce w końcu będą coraz droższe bo dziesiątki państw na świecie nie są zainteresowane niskimi cenami w imię solidarności z ukrainą. Rosja prędzej czy później się podniesie.
Maniek z Baniek
24 maja 2016 o 15:08Rosja chętnie najechałaby na Polskę i kraje bałtyckie ale nie ma takiego poparcia jak miała na Ukrainie. Oczywiście trochę ruskich przyduapsów w Polsce zaleźliby lecz generalnie nastawienie Polaków do ruskich okupantów byłoby bardziej niż wrogie. Założę się, że prędko powstałaby konkurencja kto więcej kacapów ubił.
Przy tym co ruscy mieliby w Polsce to na Ukrainie mają wczasy .
A coś takiego jak ruski świat to istnieje tylko w chorych, kacapskich umysłach jak np. u Pafnucego, Władimira Władymirowicza i innych szaleńców.
Ruski świat – z cyklu bajki dla potłuczonych.
JW
23 maja 2016 o 20:38Za dużo ukraińskiej propagandy.
Rosja ma się źle , ale dużo lepeij niż Ukraina gdzie wszystko sięga dna.
Tomcat
24 maja 2016 o 08:10Oba kraje maja sie fatalnie. Niestety Rosja ma potężne fundusze np dobrobytu narodowego czy też. Potężne rezerwy walutowe w przeciwieństwie do ukrainy.
Choć niezgodze sie z toba ze to ukraina ma sie gorzej wez też pod uwage to ze kraje zachodne moga nałożyć kolejne sankche na rosje oraz to ze ue moze pożyczyć kolejne pieniadze ukrainie?
Darek ta walka ekonomiczna jest poprostu slaba nie wysylajac emerytur wojny nie wygraja..
JW
24 maja 2016 o 15:41Mogą ale nie muszą
wszystko co jest związane z pomocą z zewnątrz jest warunkowe.
w przypadku podjęcia zdecydowanych działań ofensywnych przez Ukraińców szczególnie- moralnie maja ku temu prawo
ale raczej w tedy nie dostaną kredytów a Rosja sankcji-czym innym gdyby tp Rosjanie/separatyści podjęli zdecydowane działania
Chyba żeby działali podprogowo wspierając np działania partyzanckie, pełazająca wojne minowoą (znaną z Iraku czy Afganistanu) czy operacje specjalne
ale do pierwszego i drugiego potrzebne jest poparcie ludności cywilnej
znamienne że żadna ze stron nie rozwinęła takich działań- a znajomość realiów, języków terenu tak Donbasu jak i reszty Ukrainy czy Rosji liczne ,,diaspory”
predestynuje do tego-podobnie długa granica w tym morska podatna na infiltracje i eksfiltracje.
Szachrajew
24 maja 2016 o 09:24@Pafnucy
„Rosja się podniesie”. Zapomniałeś dopisać że podniesie się z kolan, jak macie to w zwyczaju 🙂 U „Iwanów” podnoszenie się z kolan to taka ideologia narodowa 🙂
SyøTroll
24 maja 2016 o 13:39Ciekawe czy ukraińskie władze, za atak terrorystyczny, uznały ten ostrzał. Zapewne ostrzały domów mieszkalnych w „Republikach Ludowych” przez oddziały Ukraińskiej Armii nazywane są jak zwykle atakami antyterrorystycznymi (bo „anty”terroryści ostrzeliwują). Jo, jo. Łapka w górę.
Zwyczajna wojna domowa i zwyczajna propaganda.
kozak mazepy
24 maja 2016 o 23:29Puknij się trolu