Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie niedługo mogą zdobyć Pokrowsk. Według informacji przekazywanych przez szefa administracji wojskowej regionu Serhija Dobriaka, brakuje prądu, gazu i wody. Rosyjskie ataki nasilają się.
W trakcie rozmowy na antenie Radia Swoboda Dobriak przekazał, że wojska rosyjskie znajdują się niecałe trzy kilometry od miasta.
Sytuacja dotycząca ataków pogarsza się; są coraz częstsze i obejmują kierowane bomby lotnicze oraz artylerię.
Dodał, że szczególnie we znaki dają się drony FPV i nie ma już miejsca w Pokrowsku, które nie byłoby atakowane stale przez artylerię lub drony.
W mieście wciąż znajduje się około 7000 osób mimo braku prądu, wody oraz gazu. Działa nadal kilka aptek oraz szpital i jeden urząd pocztowy. Funkcjonuje też kilka sklepów.
Dobriak dodał, że trwa wciąż ewakuacja mieszkańców. Zamiast organizowania punktów zbiórki, ludzie zabierani są teraz z domów pod wskazany adres i większość przewożona jest do Pawłohradu w obwodzie dniepropietrowskim.
swi/pravda.com.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!