Równowartość prawie 10 mln złotych przeznaczy Białoruś w tym roku na dalszą rekonstrukcję pałacu Pusłowskich w Kosowie (dawnym Kosowie Poleskim) i przylegającego parku. Środki będą pochodziły z budżetów republikańskiego i regionalnego – poinformowała agencja Belta.
Środki zostaną przeznaczone na realizację prac wewnątrz pałacu, dokończenie urządzania zewnętrznych i wewnętrznych sieci inżynieryjnych. Wykonane zostaną również prace przy założeniu ogrodu. Obiekt zostanie podzielony na trzy części: hotel, dom kultury i kawiarnię. Prace restauratorskie będą prowadzone z uwzględnieniem celu obiektu.
Specjaliści rozpoczęli restaurację pałacu w Kosowie w 2008 roku. Dziś turystom udostępniono na razie pięć sal. Tablice informacyjne są tylko po rosyjsku i angielsku. Można dowiedzieć się z nich więcej o historii pałacu, miasteczka Kosowa i przebiegu prac restauratorskich. Planuje się, że w 2020 roku zostanie on w całości oddany do użytku.
Pochodzący z XIX wieku obiekt, zwany perłą architektoniczną dzisiejszej Białorusi, należy do trzech najpopularniejszych atrakcji regionu brzeskiego. U stóp Pałacu Pusłowskich stoi dworek rodzinny Tadeusza Kościuszki w majątku Mereczowszczyzna, spalony w 1942 roku przez partyzantów radzieckich, a zrekonstruowany przez amerykańską Polonię i białoruskie władze obwodowe w 2004 roku.
Również w tym roku będzie kontynuowana rekonstrukcja pałacu Sapiehów w Różanie. Podobnie jak w przypadku Kosowskiego pałacu, prace zostaną częściowo sfinansowane ze środków republikańskich i powiatowych.
Brzeski wydział kultury zapowiada, że plany są śmiałe, zakładają odrestaurowanie wschodniego korpusu z oficyną teatralną. Projektanci architekci zakładają stworzenie tam wielofunkcyjnego kompleksu kulturalnego, gdzie w perspektywie wnętrze zostanie odtworzone w stylu barokowym.
Prace konserwatorskie w starej rezydencji Sapiehów rozpoczęły się w 2008 roku. Odtworzono centralną bramę wjazdową i skrzydła boczne. W jednym z nich działa muzeum.
Pałac został spalony w 1914 roku podczas I wojny światowej po czym po 1930 roku rozpoczęto jego długą odbudowę, którą przerwało ponowne spalenie go w czasie II wojny światowej w 1944 roku.
W ubiegłym roku pałac w Kosowie i Muzeum Kościuszki odwiedziło 35,6 tys. turystów. W porównaniu z 2017 roku, ich liczba podwoiła się wraz z napływem zagranicznych gości. Tak więc w podróży po obwodzie brzeskim nie może zabraknąć zwiedzania malowniczych miasteczek Prużana i Różana. Po drodze do nich obowiązkowo należy odwiedzić Kosów.
Pałac o niezwykłym wyglądzie w przeszłości słynął ze swoich wnętrz pełnych niespodzianek. Wszystkie 132 pokoje wyróżniały się indywidualnym charakterem, zaprojektowane przez modnego wówczas włoskiego artystę Marconiego.
O pałacu krążyły legendy. W jednym z pokojów była szklana podłoga, a pod nią ogromne akwarium. Wyobraźcie sobie: wchodzicie, a pod nogami… bezkres i pływające ryby. Gospodarze musieli mieć nie lada ubaw obserwując reakcję przybyszów, którzy najczęściej po wejściu do pokoju padali przerażeni na czworaka. Istnieje legenda, że kiedyś gospodarze mieli w domu lwa. Walczyli w ten sposób z kradzieżą wśród służby. Każdej nocy drapieżnik był spuszczany i wędrował po korytarzach. Pałac słynął ze swojej biblioteki, która zawierała 10 tysięcy książek. Splądrowana została w latach pierwszej wojny światowej, kiedy wszystko było rozgrabiono.
Mówi się, że nocami pojawia się duch wnuka właściciela Kazimierza Pusłowskiego. Wyrywa sobie włosy z głowy, krzyczy i biega po niekończących się korytarzach. Przegrał on wspaniały zamek … w karty.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!