Podczas spotkania z działaczami społecznymi w siedzibie prezydenckiej na ulicy Bankowej w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski wyjaśnił, że poddanie pod referendum kwestii zawarcia układu pokojowego z Rosją formalnie nie będzie aktem prawnym, ale sposobem zasięgnięcia opinii społeczeństwa.
– Musimy słuchać każdego człowieka. To referendum nie jest aktem w rozumieniu prawa, ale sposobem na uzyskanie wiadomości: obywatele, co o tym sądzicie. To typowa rozmowa z ludźmi – sprecyzował.
Dodał, że jest otwarty na dyskusję na temat kwestii ważnych dla kraju i nie chce podejmować decyzji za zamkniętymi drzwiami, jak to miało miejsce wcześniej.
Jego służba prasowa zauważyła, że „uczestnicy spotkania zgodzili się, że wskazane byłoby nazwanie tej procedury nie referendum, ale ankietą i dialogiem ze społeczeństwem”. Goście Zełenskiego sugerowali, aby spotkania szefa państwa z przedstawicielami społeczeństwa odbywały się na bieżąco. Wśród uczestników byli ochotnicy-weterani wojny w Donbasie.
Opr. TB, https://www.president.gov.ua
fot. https://www.president.gov.ua
1 komentarz
bkb2
23 maja 2019 o 17:50Zelenski to chory debil