Na 8. rocznicę tragedii pasażerów i załogi lotu MH17 prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że każdy zbrodniarz zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.
– W 8. rocznicę katastrofy samolotu MH17, nasze myśli są z bliskimi i przyjaciółmi tych, którzy zostali bez powodu zabici przez Rosję. Obecnie Rosja kontynuuje sianie smutku i śmierci na ziemi ukraińskiej. Ale nic nie przejdzie bez kary! Każdy zbrodniarz zostanie pociągnięty do odpowiedzialności! – zapewnil Zełenski.
Samolot malezyjskich linii lotniczych lotu MH17, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, został zestrzelony 8 lat temu nad Donbasem, częścią okupowaną przez Rosję. Zginęło 283 pasażerów i 15 członków załogi, najwięcej Holendrów. Międzynarodowa grupa śledcza przy rządzie holenderskim orzekła, że samolot zostal zestrzelony z rosyjskiego zestawu ziemia-powietrze Buk, sprowadzonego z Kurska w Rosji.
W Amsterdamie odbyła się dziś demonstracja ku czci poległych i żądaniami pociągnięcia winnych do odpowiedzialności. Uczestnicy mieli też ze sobą flagi ukraińskie.
W Holandii kończy się proces w sprawie MH17. Ponieważ zezwala na to holenderskie prawo, toczy się on zaocznie. Oskarżeni to 3 obywatele Rosji i 1 obywatel Ukrainy, rosyjski kolaborant. Oskarżenie domaga się dożywocia.
Trzej oskarżeni to ówcześni przywódcy tzw. separatystów z Donbasu, w rzeczywistości obywatele Rosji, mieszkający obecnie w Rosji, współpracownicy rosyjskich służb specjalnych: Igor Girkin (ostatnio krytykuje zresztą często obecną inwazję rosyjską na Ukrainę za nieudolność), Siergiej Dubinski i Oleg Pułatow. Czwarty oskarżony, Igor Charczenko, to formalnie obywatel Ukrainy, który walczył po stronie „separatystów”.
Prokuratura holenderska też podkreśla, że samolot zniszczyła rakieta rosyjska Buk, że nie ma żadnych śladów, by samolot zniszczyło cokolwiek innego niż rosyjska rakieta Buk. W sądzie przedstawili też dowody, że została przetransportowana z Rosji, jak również dowody, że próbowali zatuszować zbrodnię.
W Holandii kończy się proces w sprawie tragedii MH17. Prokurator żąda dożywocia
Rosja zaprzecza, że ma cokolwiek wspólnego z tą tragedią i oskarża stronę ukraińską.
Oprac. MaH, ukrinform.net
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!