Do Rosji wywieziono 2 mln obywateli Ukrainy, odbiera się im dokumenty i zastrasza. Poinformował o tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, zwracając się do uczestników odbywającej się w Seulu konferencji „Azjatyckie przywództwo”
Zaznaczył, że Federacja Rosyjska deportowała już taką liczbę osób z Ukrainy.
„Kilkaset tysięcy dzieci – teraz nikt nie potrafi podać dokładnej liczby” – podkreślił.
Według niego wszystkie te deportowane osoby pozbawiane są środków komunikacji i dokumentów. Są zastraszani i próbuje się ich wywieźć w odległe regiony Rosji, aby jak najbardziej utrudnić im powrót do domu, do ojczyzny.
„Jak wtedy zgromadzimy naszych ludzi ze wszystkich tych miejsc, do których ludzie zostali przymusowo wywiezieni?” – powiedział.
Podkreślił, że Rosja utworzyła tzw. obozy filtracyjne, w których zmusza się Ukraińców do przemieszczenia się na tereny okupowane.
„Tam przebywają dziesiątki tysięcy osób. Tam znikają młode kobiety. Myślę, że wszyscy rozumiecie, co się tam z nimi dzieje” – powiedział prezydent Ukrainy.
Przypomnijmy, 23 czerwca Ministerstwo Reintegracji Terytoriów Czasowo Okupowanych ogłosiło, że planowane jest utworzenie korytarza transportowego z Łotwy i Estonii na Ukrainę specjalnie dla deportowanych Ukraińców, którym uda się wydostać z Rosji do krajów bałtyckich.
10 czerwca wicepremier i minister ds. reintegracji czasowo okupowanych terytoriów Ukrainy Iryna Wereszczuk poinformowała, że na Ukrainę powróciło ponad 16 tys. osób, które uciekły z rosyjskich „obozów filtracyjnych”.
Jak donosi Sieć Obywatelska OPORA, według przybliżonych danych, przez obozy filtracyjne okupantów przeszło ponad milion Ukraińców.
Opr. TB, https://www.president.gov.ua/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!