Prezydent Wołodymyr Zełenski spodziewa się nowego etapu w rozwoju stosunków między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi po inauguracji Joe Bidena. Poinformował o tym w amerykańskim programie telewizyjnym Axios, na platformie HBO.
„Serdecznie życzę Joemu Bidenowi powodzenia we wszystkich wyzwaniach, przed którymi stoi. Jeśli chodzi o Ukrainę, chciałbym, abyśmy weszli w nowy etap i podążali nową ścieżką. Prezydent Biden powiedział, że jest zaniepokojony i będzie pracował w sprawie bezpieczeństwa w Europie. Dla nas to najważniejsze, bo bezpieczeństwo w Europie dotyczy nas. Na wschodzie Ukrainy trwa wojna, trwa agresja Federacji Rosyjskiej, aneksja Krymu. Dlatego chciałbym, aby USA, a w szczególności prezydent Biden, który bardzo dobrze zna Ukrainę, pomogli nam wyjść z tej naprawdę tragicznej sytuacji” – powiedział.
Prezydent Ukrainy zaznaczył, że członkostwo Ukrainy w NATO jest jedną z najważniejszych kwestii bezpieczeństwa, dlatego ma pytanie do Bidena w sprawie tego członkostwa.
„Jesteśmy wdzięczni za wszystko. Ale jeśli my, Ukraińcy, i Ukraina chce być równoprawnym członkiem sojuszu, równoprawnym członkiem NATO… To jedna z najważniejszych kwestii bezpieczeństwa – tego samego bezpieczeństwa, o którym mówi prezydent. W tym przypadku mam bardzo proste pytanie: Panie prezydencie, dlaczego nadal nie jesteśmy w NATO? Gdyby Ukraina była członkiem NATO, nie byłoby eskalacji na wschodzie Ukrainy, w Donbasie” – powiedział.
Zełenski podkreśli, że Ukraina jest wdzięczna Europie i Stanom Zjednoczonym za pomoc i sankcje wobec Rosji.
„Teraz bronimy Europy. Jesteśmy wdzięczni Europie za jej pomoc, za sankcje. Jesteśmy wdzięczni Stanom Zjednoczonym. Sankcje są ważne, ale nie można przywrócić ludzkiego życia sankcjami” – powiedział.
Przypomniał też, że rosyjska agresja może dotknąć każdego kraju, i nie chodzi tylko o interwencję zbrojną, ale także o wojnę informacyjną.
„Muszą zrozumieć, że dziś to Ukraina. A kto następny? To prowokacja. Jutro może to być dowolny kraj europejski, Stany Zjednoczone. Nie mówimy tylko o interwencji zbrojnej. Mamy do czynienia z wojną informacyjną. A Stany Zjednoczone są jednym z żywych przykładów, jak do tego dochodzi” – powiedział.
Opr. TB, https://ukrainian.voanews.com/
fot. UNIAN
4 komentarzy
a
1 lutego 2021 o 14:02bo jestescie skorumpowana wydmuszka putina gloryfikujaca faszystow i mordercow, pajacu.
ścigacz
1 lutego 2021 o 18:07Ukraina w NATO = Wojna z Rosją.
Martin
1 lutego 2021 o 18:49Mam wrażenie, ze pan Żeleński jest bardzo naiwna osoba albo ma jakieś problemy z prostą interpretacją rzeczywistości i zachowaniem zachodnich polityków. Do momentu, kiedy będą mieli jakiś interes na Ukrainie, tak jak miał Biden (i rodzina) to będą słownie popierać Ukrainę, na zachodzie jest założenie, iż słowa nic nie kosztują, ale jakoś Ukraińcom to bardzo ciężko zrozumieć te hipokryzje. Pani Merkel już od 7 lat stara się odzyskać Donbas i Krym, a jakoś jej to nie wychodzi, ponieważ wspiera North Stream 2, który jest na nie korzyść Ukrainie. Ukraińcy nie rozumieją ze, Ukraina w Stanach jest znana z tanich kobiet i procesów deportacyjnych byłych strażników w niemieckich obozach koncentracyjnych dlatego nie wiedze, aby amerykańscy politycy dążyli to tego, aby Ukraina była członkiem NATO. Zresztą Niemcy, Węgrzy i Słowacy tez się nie zgodzą.
tagore
2 lutego 2021 o 01:58Bezwarunkowe przedłużenie układu „Start” przez Bidena to odpowiedź na te oczekiwania.