
Wołodymyr Zełenski. Fot: president.gov.ua
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie ma wątpliwości: Europie bardziej opłaca się udzielić Ukrainie pomocy finansowej – w przeciwnym razie ryzyko rozprzestrzenienia się wojny na UE gwałtownie wzrasta.
Zełenski, odpowiadając na pytanie polskiego dziennikarza, powiedział, że popiera stanowisko wyrażone przez polskiego premiera Donalda Tuska, że zagrożenie militarne dla Europy wzrośnie, jeśli zmniejszy się poparcie dla Ukrainy.
„Jeśli nie wesprzemy Ukrainy, jeśli zostawimy ją w spokoju…, to Ukraina może nie wytrzymać, a wtedy Europa zapłaci nie pieniędzmi, a krwią” – podkreślił prezydent.
Szef państwa ostrzegł, że w razie negatywnego rozwoju wydarzeń będzie to miało wpływ na dostawy sprzętu na front.
„Jeśli Ukraina nie otrzyma transzy wiosną, produkcja dronów na Ukrainie zostanie zmniejszona kilkukrotnie” – podkreślił.
Według prezydenta, w tym przypadku utracony zostanie przybliżony parytet w zakresie dronów między Ukrainą a Federacją Rosyjską.
„Jeśli nastąpi pokój, Ukraina przeznaczy te pieniądze na odbudowę” – dodał prezydent.
Decyzji o przejęciu rosyjskich aktywów sprzeciwia się Belgia. Premier Bart de Wever wskazuje, że obecne gwarancje nie spełniają wymagań Belgii i oczekuje zabezpieczeń bezwarunkowych przed możliwymi reakcjami Rosji.
Ale prezydent Zełenski twierdzi, że nie tylko Bruksela jest przeciwna, ale kilka innych krajów biorących udział w dyskusjach UE sprzeciwia się pożyczce reparacyjnej dla Ukrainy.
Dyplomaci krajów Unii Europejskiej osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów do udzielenia Ukrainie „pożyczki reparacyjnej” w latach 2026–2027, ale ostateczną decyzję muszą podjąć przywódcy krajów UE na posiedzeniu Rady Europejskiej.
ba za eurointegration.com.ua










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!