
Fot: @andrii_sybiha
Rankiem 9 września, około godziny 10:53, Rosja zrzuciła bombę KAB na wieś Jarowa w obwodzie donieckim, która trafiła centralnie w starszych ludzi, oczekujących w kolejce na wypłatę emerytur.

Tragedia w Jarowej. Fot: Policja Narodowa Ukrainy
„Szczerze mówiąc, brutalny rosyjski atak bombowy na wieś Jarowa w obwodzie donieckim. Bezpośrednio na ludzi. Zwykłych cywilów. W momencie, gdy wypłacano emerytury. Według wstępnych informacji liczba ofiar śmiertelnych przekracza 20 osób. Brakuje słów… Kondolencje dla wszystkich krewnych i przyjaciół zmarłego” – napisał prezydent Zełenski, publikując wideo;
Do godziny 16:00 odnotowano już 23 ofiary śmiertelne i 18 rannych. Zdecydowana większość ofiar to osoby w wieku emerytalnym, które oczekiwały na wypłatę świadczeń na przeżycie przed samochodem Ukrpoczty.
Pół godziny później bilans się powiększył. O 16:29 Państwowa Służba Ratownicza poinformowała, że w wyniku rosyjskiego ataku na Jarową zginęły 24 osoby, a 19 zostało rannych. Dwie osoby zostały przetransportowane w stanie ciężkim do szpitala.

Tragedia w Jarowej. Fot: Policja Narodowa Ukrainy
Policja koordynuje ewakuację mieszkańców wioski.
„Białe Anioły ewakuowały już 8 osób, w tym 7-letnią dziewczynkę. Łącznie 22 osoby zostały dziś ewakuowane z tego obszaru” – powiedział minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko.

Tragedia w Jarowej. Fot: MSW Ukrainy
Od Jarowej do linii frontu jest około 8 kilometrów: policja opublikowała nowe materiały z miejsca zbrodniczego ataku Federacji Rosyjskiej na ludność cywilną.

Tragedia w Jarowej. Fot: MSW Ukrainy
Według funkcjonariuszy policji, wśród ofiar ataku byli miejscowi emeryci i załoga Ukrpoczty, która miała wypłacać emerytury lokalnym mieszkańcom.

Tragedia w Jarowej. Fot: MSW Ukrainy
„Ta odrażająca zbrodnia wymaga globalnego potępienia i podjęcia działań. Wzywamy świat do natychmiastowego wypowiedzenia się i podjęcia działań. Wzywamy europejskich partnerów, Stany Zjednoczone, członków G20 i wszystkich, którzy cenią ludzkie życie i Kartę Narodów Zjednoczonych, do podjęcia działań” – napisał ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha na portalu społecznościowym X.
„Obecnie informujemy wszystkich naszych partnerów i organizacje międzynarodowe o szczegółach tej straszliwej zbrodni. Oczekujemy zdecydowanej reakcji. Rosyjscy przestępcy muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za tę i inne okrucieństwa” – dodał.
Minister przypomniał, że rosyjska propaganda twierdzi, że „ratuje” ludzi w obwodzie donieckim, lecz w rzeczywistości zrzuca ogromne bomby lotnicze na ludzi, którzy przyjechali tu po emerytury.
„Rosja niesie ze sobą tylko śmierć, horror i zniszczenie. Zbiorowe i zdecydowane działania, w tym druzgocąca presja sankcji i dodatkowe wsparcie dla zdolności obronnych i odporności Ukrainy, mogą i muszą powstrzymać rosyjski terror” – podkreślił minister.

Tragedia w Jarowej. Fot: MSW Ukrainy
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!