Kryscina Cimanouska to białoruska sprinterka, która po zeszłorocznych igrzyskch olimpijskich w Tokio została ewakuowana do Polski, bo na Białorusi groziły jej represje, właśnie otrzymała polskie obywatelstwo (nie oznacza to jeszcze prawa do startów w polskich barwach).
Rok temu, w sierpniu 2021 roku na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio,Kryscina Cimanouska skrytykowała białoruskich działaczy sportowych za zaniedbania. Miała za to zostać usunięta z ekipy narodowej zawodów i siłą sprowadzona do kraju. Ale wiedziała, co ją czeka po powrocie do raju Łukaszenki, dlatego zgłosiła się do Ambasady RP w Tokio i otrzymała od polskich władz wizę humanitarną. W Polsce została objęta opieką Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Dołączyła też do Grupy Sportowej ORLEN, a Polska Fundacja Narodowa włączyła ją do programu stypendiów dla sportowców PFNTeam100.
Rok po tamtych wydarzeniach Kryscina Cimanouska otrzymała polskie obywatelstwo. Lekkoatletka, która specjalizuje się w krótszych sprintach, nie będzie mogła biegać w biało–czerwonym stroju. Jak wskazuje portal sport.tvp.pl, musi czekać na pozwolenie światowej federacji, która w najgorszym razie może nałożyć trzyletnią karencję (liczoną od igrzysk w Tokio).
ba na podst. tvp.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!