Zaplanowane na 10–16 września ćwiczenia strategiczne „Zapad 2021” to najważniejsze z dotychczasowych przedsięwzięć szkoleniowych Sił Zbrojnych FR oraz współdziałającej z nimi armii białoruskiej, zauważają w komentarzu eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich.
Jako że angażują 200 tys. żołnierzy, będą też największymi ćwiczeniami przeprowadzonymi w Europie od blisko 40 lat. W wymiarze poligonowym zaczęły się de facto w lipcu, a w oficjalnie podanym terminie dojdzie do ich kulminacji.
Jeszcze wcześniej, bo pod koniec 2020 r., rozpoczęła się towarzysząca im operacja dezinformacyjna, mająca przedstawić je jako działanie obronne sojuszu Białorusi i Rosji przed rzekomo narastającą agresją ze strony NATO.
Ćwiczenia „Zapad 2021” są testem gotowości Sił Zbrojnych FR i RB do prowadzenia operacji na wschodniej flance Sojuszu, ale także sprawdzianem struktur państwowych w zakresie wszechstronnego zabezpieczenia działań i funkcjonowania w warunkach konfliktu zbrojnego.
Za szczególnie istotną należy uznać weryfikację sprawności w prowadzeniu wojny informacyjnej, której celem jest utwierdzenie potencjalnego przeciwnika w przekonaniu o przewadze militarnej Rosji i jej gotowości do użycia siły w celach politycznych.
3 komentarzy
Stary Olsa
4 września 2021 o 16:07szkoda Białorusi bo to nasi słowiańscy bracia i ostatni cywilizowany kraj na wschodzie
Wernyhora
5 września 2021 o 05:59Jeśli dojdzie do jakichkolwiek incydentów i prowokacji podczas tych manewrów będzie to kolejny dowód, że Polska MUSI mieć broń atomową. W przeciwnym razie wściekłe psy ze wschodu będę ciągle szczerzyć kły.
a
6 września 2021 o 17:21tak, tylko posiadanie broni atomowej daje wzgledne bezpieczenstwo na swiecie. polsrodkiem sa elektrownie atomowe ktore mozna samemu wysadzic zatruwajac caly swiat, tzw odstraszacz.