W Doniecku eksplodowała bomba w samochodzie Eleny Filippowej, głównej współpracowniczki szefa separatystów Aleksandra Zacharczenki. Kobietę przewieziono do szpitala.
Według NewsFront, bomba została ukryta pod siedzeniem samochodu. Wybuchła kiedy Filippowa przejeżdżała przez centrum Doniecka. Samochód został kompletnie zniszczony, jednak współpracowniczka Zacharczenki przeżyła.
Wkrótce po zamachu szef DNR rozkazał aresztować cały szereg oficerów z kierownictwa armii separatystów. Oddziały Zacharczenki otoczyły także Zarząd Wywiadu separatystycznej Gwardii Republikańskiej.
Zdaniem miejscowych blogerów zbliżonych do kierownictwa separatystów, zamach na Filippową i aresztowania są związane z porachunkami między różnymi grupami wpływów we władzach DNR. Nie jest jednak jasne kto z kim i o co konkretnie walczy tym razem. Przypomnijmy, że jakiś czas temu sam Zacharczenko również został ranny i od tego czasu kuleje.
Kresy24.pl
4 komentarzy
Filip Kostrzewa
14 lipca 2015 o 18:37No pięknie…stołki podzielone. Będzie się działo…
observer48
14 lipca 2015 o 18:51Jeszcze z pół roku potrzymać ich w izolacji i szczury pozagryzają się nawzajem. Z bandytów nie da się utworzyć armii.
Malec
14 lipca 2015 o 23:14Ukraińcy głęboko się okopali, kozacy z Rosji się pochlali, Putina pochlebcy się wyczerpali, młodzieńcy z ruskiej armii pouciekali, bandyci u separów jak byli tak zostali.
Moccus
15 lipca 2015 o 00:00Tam, gdzie Ruscy mieszają ,tam leje się krew, jest bieda, brud, smród i śmierć. 🙁