Wygląda na to, że statek „Pioneer”, który przewoził objęty sankcjami rosyjski gaz skroplony, rozładowuje paliwo do magazynu na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Poinformowała o tym agencja „Bloomberg”.
„Pioneer”, który przewoził ładunek z rosyjskiego termninalu Arctic LNG 2, zacumował w czwartek w pobliżu pływającego magazynu „Korjak” na Kamczatce. Rosjanie prawdopodobnie będą tam magazynować gaz do czasu znalezienia nabywcy.
„Pioneera” zauważono na zdjęciach satelitarnych na początku sierpnia, kiedy odbierał ładunek z Arctic LNG 2. Przez kolejne miesiące statek „podróżował” po całym świecie w poszukiwaniu klientów.
Zdaniem ekspertów sprawa ta pokazuje, jak znacząco amerykańskie sankcje utrudniają rosyjskie plany zwiększenia eksportu LNG.
Według „Bloomberga” Rosja „wyeksportowała” już kilka transportów z terminalu Arctic LNG 2. We wszystkich przypadkach wykorzystano statki tzw. floty cieni. Żaden nie zawinął do zagranicznego portu, ponieważ potencjalni nabywcy obawiali się reakcji Stanów Zjednoczonych.
Niedawno ukraiński wywiad opublikował listę i zdjęcia statków rosyjskiej „floty cieni”. To tylko część ujawnionych tankowców. Już w momencie publikacji ich liczba przekraczała już 230 jednostek.
Według ustaleń mediów i państw zachodnich rosyjska „flota cieni” składa się ze starych i źle utrzymanych statków, które nie mają odpowiedniego ubezpieczenia. Ich eksploatacja może skutkować poważną katastrofą ekologiczną. Przykładem, niedawne zatonięcie rosyjskiego tankowca na Morzu Czarnym.
Opr. TB, bloomberg.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!