Szef DNR wylewnie odezwał się do prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa na antenie rosyjskiej telewizji. 10 kwietnia w programie „LifeNews” zapowiedział, że każe go rozstrzelać.
Konflikt w politycznych kręgach przesądzających losy „Noworosji” zaostrzył się po tym, jak na Donbas przybyły czeczeńskie jednostki specjalne MSW. „Ludzie Kadyrowa” przyjechali robić porządki, przez co rozumie się likwidowanie terrorystów, którzy odmawiają posłuszeństwa „skoordynowanemu” kierownictwu ŁNR i DNR, czyli Kremlowi.
Aleksander Zacharczenko, mieniący się „głową państwa” DNR, kategorycznie zapewnił, że w przypadku likwidacji jakiejkolwiek grupy jego bojowników przez „psy Kadyrowa”, skaże prezydenta Czeczenii na śmierć.
Nie jest to pierwszy ostry konflikt „kadrowców” z szefostwem terrorystów. Na początku 2015 roku z biura organizacji „BNoworosja” został porwany jej lidera Paweł Gubariew, którego wysłannicy prezydenta Czeczenii probowali żywcem pogrzebać w ziem po tym, jak zapowiedział ujawnienie związku Ramzana Kadyrowa z zamachem w Paryżu na redakcję magazynu „Charlie Hebdo” .
Kresy24.pl
3 komentarzy
Mietek Faszysta
14 kwietnia 2015 o 17:41Tak trzymać niech jak najwięcej tego padnie
greg
14 kwietnia 2015 o 19:36najlepiej będzie jak się sami wymordują = trzeba im tylko odpowiednią kaczkę dziennikarską podesłać 🙂
kindzal
15 kwietnia 2015 o 17:27Bardzo dobrze. Niech cep cepa cepem pogania!