Nowe szczegóły w sprawie zabójstwa białoruskiego dziennikarza! Na nagraniu widać rysy dwojga podejrzanych.
Szef zespołu prokuratorów ukraińskiej Prokuratury Generalnej Andrij Szewczenko (nie mylić ze znanym piłkarzem) podał na konferencji prasowej kilka ważnych informacji.
Po pierwsze kryminolodzy z FBI przeprowadzili część badań ładunku wybuchowego, którego użyto do zgładzenia Pawło Szermeta. Ich zdaniem zapalnik bomby był typowy dla konstrukcji „garażowych”. W najbliższym czasie prokuratura ma również podać dokładny skład chemiczny ładunku.
Przede wszystkim jednak na kolejnym ujawnionym przez śledczych nagraniu wideo pochodzącym z miejskiego monitoringu widać twarze dwojga ludzi, którzy kręcili się w pobliżu miejsca zamieszkania dziennikarza.
Jeden z nich, o hiszpańskiej urodzie, w czapce z daszkiem, miał wg. ustaleń policji 169-175 cm wzrostu, jego towarzyszka, z kapturem na głowie, o 5 cm mniej.
Pawło Szermet zginął 20 lipca w Kijowie w wyniku eksplozji bomby zainstalowanej w samochodzie jego narzeczonej. Znany był z krytyki przywódców ZBIRu: Łukaszenki i Putina.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!