Kwestia obniżenie cen na ropę naftową i gaz dla Białorusi nie jest na Kremlu omawiana, oświadczył w rozmowie z dziennikarzami 21 grudnia sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Pieskow.
Zauważył przy tym, że „kryteria oraz formuła kształtowania się cen jest dość ruchoma i wszystkim doskonale znana”, informuje agencja Tass.
18 grudnia wiceminister energetyki Białorusi Wadim Zakrewskii powiedział dziennikarzom, że Mińsk i Moskwa kontynuują rozmowy na temat redukcji ceny granicznej w 2016 roku za rosyjski gaz dostarczany na Białoruś.
„Teraz trwają konsultacje ze stroną rosyjską na temat zmniejszenia kosztów gazu na granicy. To, że mamy powody by o tym mówić – to fakt. Mam nadzieję, że obniżenie będzie na poziomie około 10 dolarów (za 1 tysiąc metrów sześciennych – BiełaPAN), gdzieś około tego” – mówił Zakrewskij.
20 grudnia w wywiadzie dla kanału telewizji ONT, rosyjski ambasador w Mińsku Aleksander Surikow powiedział, że cena gazu dla Białorusi w 2016 roku może osiągnąć 135 do 140 dolarów za 1 tys. tysiąc metrów sześciennych.
„Nasze ceny za nośniki energii dla Białorusi, są takie, jak powinny być dla bliskich partnerów i partnerów Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej – takie jak w Rosji – powiedział ambasador. – Myślę, że pewne ruchy cenowe mogą dotyczyć gazu – mniej więcej na kilka dolarów. Teraz jest 142 dolary za tysiąc merów sześciennych, no może to być w granicach od 140 do 135 dolarów. Co do ropy naftowej – możliwe jest pewne porozumienie”.
Jeszcze pod koniec listopada, Władimir Siemaszko powiedział: „Ceny gwałtownie spadły. Są podstawy do dyskusji, po jakich cenach powinna być dostarczana i kupowana ropa naftowa. Została powołana grupa robocza, która analizuje sytuację. W jej skład wchodzą przedstawiciele „Lukoil”, „Surgutnieftiegaz”, „Gazpromnieft” i „Rosnieft” i oczywiście, nasz „Belneftechim”.
18 grudnia sekretarz prasowy koncernu „Belneftechimu” Marina Kostiuczenko powiedziała agencji BelaPAN, że Białoruś i Rosja podpisały orientacyjny plan dostaw ropy naftowej i produktów ropopochodnych w 2016 roku, zgodnie z którym Białoruś otrzyma 24 mln. ton rosyjskiej ropy, czyli o 1 mln. ton więcej niż w roku bieżącym,
„Dostawy benzyny białoruskiej do Rosji wyniosą 1 mln ton ” – powiedziała przedstawiciel „Belneftechimu” . O cenie dostaw nie wspomniała.
Kresy24.pl/ naviny.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!