Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że wszystkie prywatne przedsiębiorstwa w kraju, które odmówią stworzenia do końca grudnia 2020 roku związków zawodowych, zostaną zamknięte.
„Jeśli tylko do końca roku prywatne przedsiębiorstwa nie utworzą organizacji związkowych według Twoich żądań, te prywatne przedsiębiorstwa zostaną zlikwidowane. Musisz przedstawić im te oczekiwania. Żartować dłużej nie zamierzamy” – powiedział 11 listopada Aleksander Łukaszenka.
Dzień wcześniej, we wtorek 10 listopada domagał się utworzenia do końca roku związków zawodowych we wszystkich prywatnych przedsiębiorstwach kraju, na spotkaniu z przewodniczącym Federacji Związków Zawodowych Białorusi Michaiłem Ordą (przed wyborami prezydenckimi na Białorusi stanął na czele sztabu wyborczego Łukaszenki).
Decyzja o obowiązku zakładania podporządkowanych władzy związków zawodowych nawet w prywatnych zakładach pracy, to kolejny etap przykręcenia śruby społeczeństwu, świadczący o ogromnej determinacji uzurpatora do przejęcia kontroli nad wszystkimi podmiotami, które w jego opinii mogłyby przejawiać brak lojalności wobec niego. Dodajmy, że po przyłączeniu się niektórych zakładów pracy do ogólnobiałoruskiego strajku (de facto nie powiódł się skali planowanej przez opozycyjną Radę Koordynacyjną), wielu strajkujących robotników zostało wyrzuconych z pracy. Teraz Łukaszenka zakłada, że biorąc pod kontrolę wszystkich robotników, zapanuje nad wszelkimi przejawami sprzeciwu i nie dopuści do antyrządowych rozruchów.
ba
2 komentarzy
dede
12 listopada 2020 o 11:31No to się będzie wszelki biznes ekspresowo zwijał z BY.
Do końca roku nie dużo czasu zostało ….
ktos
13 listopada 2020 o 10:38chce zobaczyc jak zmusi firmy z Chin aby zalozyly zwiazki zawodowe 😀