Celnicy na lotnisku Boryspol pod Kijowem byli zdumieni tym, co odkryli w bagażu, który miał lecieć do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Dwa brunatne misie siedziały cicho w klatkach, które ukryto w podróżnych torbach. O odkryciu poinformowała na Facebooku służba prasowa lotniska.
Samolot miał wkrótce startować do Dubaju, kudłatych pasażerów na gapę wykryto dosłownie w ostatniej chwili. Skierowano ich na badanie weterynaryjne, które wykazało, że z misiami wszystko w porządku, są zdrowe i w dobrej formie. Trafią pewnie do ogrodu zoologicznego. W Emiratach Arabskich może by miały lepiej, a może i nie, ale na Ukrainie przynajmniej nie jest tak gorąco.
Mniej szczęścia miało dwóch ich rówieśników, którzy przywędrowali do miejscowości Jarki w Okręgu Chanty-Mansyjskim na zachodniej Syberii. Dwójka małych misiów osiedliła się tam niedawno w jednej z opuszczonych psich bud. Obecnością ludzi w ogóle się nie przejmowały i co pewien czas wypuszczały się na zwiady, węsząc we wszystkich okolicznych psich miskach i buszując po ogrodach.
Próby odstraszania krzykiem misie traktowały ze zdziwieniem i ignorowały. Potem zauważono, że co pewien czas swoje pociechy odwiedza także ich mama. To wywołało zaniepokojenie mieszkańców. Niedźwiedzica zachowywała się wprawdzie równie taktownie i nikogo nie atakowała, ale uznano, że stanowi zagrożenie.
A że wszystko działo się w Rosji, więc na rozwiązanie problemu znaleziono najprostszy sposób – zastrzelić. I niedźwiedzicę i młode. Decyzję wydała miejscowa Okręgowa Inspekcja Przyrody, a poinformował o niej w czwartek wiceszef tej instytucji Andriej Żychariew – podaje Interfax-Ural. Egzekucja prawdopodobnie już się odbyła.
Kresy24.pl / Podrobnosti, Interfax
4 komentarzy
Kocur
15 maja 2015 o 22:10Debilny kraj i takie same decyzje. Trzeba by także odstrzelić łeb tym z Inspekcji (Nienawiści) Przyrody.
No comment.
Petroniusz
16 maja 2015 o 01:56Kraj wielki, przepiękny, ale ludzie durni, wykolejeni, biedni, prymitywni i zacofani (dzięki wódzie i komunie). Tam patologia, patologię ,patologią pogania.
Wałoszka
16 maja 2015 o 13:31Ich tak potraktować trzeba było! Zobaczyli (stworzyli sobie) problem , no to zastrzelic problemotwórców: nie ma człowieka – nie ma problemu! Ktoś dobrze znany to wymyślał…
L
17 maja 2015 o 00:52Właściwie skoro tak rozwiązują swoje problemy to nie rozumiem jednego – dlaczego jeszcze wielu z nich nie strzeliło sobie w łeb?