W tle rosyjskiego odwetu na Amerykanach za ustawę Magnitskiego, 24 godziny przed końcem roku Ukraina przedłużyła o kilka miesięcy termin przyjmowania podań o adopcję dzieci przez obcokrajowców.
Rosyjska ustawa, zakazująca adopcji dzieci przez Amerykanów, zyskała już wśród jej krytyków miano „prawa Heroda”. Antyputinowska opozycja chce przeprowadzić w niedzielę 13 stycznia w centrum Moskwy demonstrację przeciwko nowym uregulowaniom prawnym.
USA wyraziły „głębokie ubolewanie” z powodu podpisania ustawy przez Władimira Putina i zarzuciły Moskwie, że podjęła polityczną decyzję przeciw Waszyngtonowi. To najbardziej nieprzyjazny akt prawny od czasu zimnej wojny – oceniają analitycy.
Rosyjskim sierotom będzie gorzej, skorzystają ukraińskie?
Obrońcy praw człowieka podkreślają skandaliczne wykorzystywanie przez władze Rosji dzieci do prowadzenia gry politycznej i alarmują, że tysiące podopiecznych rosyjskich domów dziecka będą mieć teraz znacznie mniejsze szanse na adopcję.
Z kolei zdaniem rzecznika Departamentu Stanu Patricka Ventrella, ustawa przeszkodzi rosyjskim dzieciom z domów dziecka w tym, by mogły dorastać w szczęśliwym kręgu rodzinnym, w miłości i szacunku, co ocenił jako szczególnie niepokojące.
„Około 60 tys. dzieci rosyjskich zostało przyjętych przez rodziny amerykańskie w ciągu ostatnich 20 lat” – stwierdził Ventrella i dodał, że dobro dzieci jest zbyt ważne, by je wiązać z aspektami politycznymi stosunków między USA i Rosją.
Wcześniej w podobnych słowach ustawę skrytykował ambasador USA w Moskwie Michael McFaul. Amerykański dyplomata ocenił, że ustawa pozbawia aktywnych politycznie działaczy społeczeństwa obywatelskiego możliwości współpracy z USA.
W tle tego konfliktu, 24 godziny przed końcem roku, Ukraina przedłużyła o kilka miesięcy termin przyjmowania podań o adopcję ukraińskich dzieci przez obcokrajowców.
„To działanie nieprzyjazne wobec Rosji” – -oceniła ten krok Komsomolska Prawda w swoim ukraińskim wydaniu internetowym.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!