W styczniu 2020 roku w wyniku zatrucia alkoholowego zmarło w Rosji 619 osób, czyli o 37,3 proc. mniej niż w styczniu 2019 roku – podało Rosyjskie Narodowe Centrum Rozwoju Polityki Alkoholowej. Według rosyjskich mediów ma to związek z tym, że ostatnia zima (w Rosji uznaje się, że wiosna zaczyna się 1 marca) była najcieplejsza od czasów regularnych pomiarów pogody w Rosji, czyli od 1891 roku.
Dane na temat ostatniej zimy podało tego samego dnia Rosyjskie Centrum Hydrometeorologiczne.
Przewodniczący rosyjskiej unii obrony praw konsumentów Paweł Szapkin nie ma wątpliwości, że wzrost temperatur wpłynął na mniejszą konsumpcję alkoholu. – Średni wzrost temperatury o 10 stopni ponad normę zmniejsza o 10 stopni negatywny wpływ alkoholu na społeczeństwo. W rezultacie, negatywne skutki konsumpcji alkoholu gwałtownie osłabły – powiedział przewodniczący cytowany przez państwową agencję Interfaks.
Mimo tego pozytywnego trendu i statystycznego ciągłego spadku konsumpcji alkoholu, Rosja ma wciąż jeden z najwyższych na świecie wskaźników konsumpcji alkoholu. Do tego nie wszystko uwzględniają oficjalne statystyki, bo duża część spożywanego alkoholu pochodzi z przemytu.
Jednocześnie, i tak stan zdrowia Rosjan generalnie się poprawia od lat. Według Światowej Organizacji Zdrowia, w Rosji ciągle wydłuża się średnia oczekiwana długość życia. W ostatnich latach w Rosji wprowadzono szereg antyalkoholowych restrykcji, np. zakaz sprzedaży alkoholu po 23.00., i planowane są kolejne.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!