Premier Miedwiediew w swojej rozmowie ze starannie dobranymi dziennikarzami powiedział, że jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Powołał się przy tym na nikomu nie znane dane, ani przez chwilę nie zważając, że na oficjalnych stronach państwowych urzędów każdy obywatel może sobie wyczytać co innego.
Te różnice między Miedwiediewem a rzeczywistością media nazwały „dziewięcioma jeźdźcami apokalipsy rosyjskiej gospodarki”.
- Spadają dochody ludności i wbrew obietnicom premiera pieniędzy nie będzie.
- Bankrutuje więcej firm niż powstaje nowych.
- Znacząco rośnie liczba niespłacanych kredytów.
- Wzrasta presja podatkowa.
- Spada wolumen depozytów w bankach.
- Rośnie inflacja.
- Nieznaczny wzrost PKB oparty jest jedynie na wzroście eksportu surowców.
- Spadek inwestycji zagranicznych.
- Prognozy spadku cen ropy naftowej. Może się to wydawać niewiarygodne, ale premier nie wspomniał o żadnym z tych zagrożeń. Skupił się natomiast na obietnicach, że będzie dobrze.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!