Z wyglądu przypomina produkt Apple, montowany jest w Singapurze i nie ma w nim rosyjskich części. Dlaczego więc mówi się, że jest „rosyjski”? Bo w przyszłości ma być montowany w Rosji.
Premierowi Rosji Dmitrijowi Miedwiediewowi zaprezentowano pierwszy smartfon wyprodukowany przez rosyjską korporację państwową Rostech (jak podają inne źródła – przez firmę Yota Devices).
Z zewnątrz Yota Phone przypomina wyroby Apple: podobna wielkość, kształt i dotykowy wyświetlacz. Innowacją jest to, że z tyłu urządzenie ma dodatkowy, czarno-biały ekran, wykonany w technologii e-papieru.
Po raz pierwszy o smartfonie YotaPhone mówiło się rok temu, teraz trafił do sprzedaży w Rosji i Europie.
To standardowy smartfon ze średniej półki: dwurdzeniowy procesor o częstotliwości taktowania 1.7 GHz, 2 GB pamięci RAM, 32 GB pamięci na dane, 13 MP aparat tylny wspomagany przez 1 MP kamerkę przednią, wsparcie dla LTE oraz baterię o pojemności 1800 mAh. Całość obsługuje system operacyjny Android 4.2.2. Jelly Bean.
Yota na premierę przygotowała 500 tys. telefonów, które dostępne będą w pierwszej kolejności w Rosji, Niemczech, Francji, Austrii i Hiszpanii. W styczniu planowana jest premiera w Wielkiej Brytanii, Grecji, Czechach i na Cyprze. Pozostałe europejskie kraje muszą zaczekać do bliżej niesprecyzowanego okresu w pierwszym kwartale przyszłego roku.
YotaPhone w czarnej i białej wersji kolorystycznej można też zamówić na stronie producenta – o ile nie odczuwacie dyskomfortu związanego z obawą, że znajdą się w nim w środku jakieś inne rosyjskie „innowacje” . Kosztuje 499 EUR.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!