Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy opublikował dokument, sporządzony rzekomo już po „wyborach” prezydenckich na Białorusi w 2020 roku.
Dokument jest sklasyfikowany jako „tajny” i jest to plan wejścia rosyjskich sił zbrojnych na Białoruś w celu stłumienia protestów po sfałszowanych wyborach prezydenckich w 2020 roku. Czy jest autentyczny? Na razie nie można tego ustalić. Generalnie jednak scenariusz jest bardzo podobny do tego, o którym mówił Aleksander Łukaszenka w 2020 roku.
Dokument stwierdza, że na Białorusi trwają obecnie masowe protesty w głównych miastach kraju, mające na celu doprowadzenie do zorganizowania powtórnych wyborów i w konsekwencji dojście do władzy prozachodniego rządu kierowanego przez Swietłanę Tichanowską (Autor pisze, że obecnie przebywa ona na Litwie i prowadzi tam działalność wywrotową). Protesty, zdaniem autorów raportu, zostały sprowokowane przez Zachód.
W dokumencie czytamy, że „w celu stworzenia dogodnych warunków dla operacji zajęcia terytorium Republiki Białoruś, dostępu do zachodniej granicy Federacji Rosyjskiej, nieprzyjaciel prowadzi zakrojoną na szeroką skalę kampanię informacyjną mającą na celu kształtowanie wśród zachodniego społeczeństwa poglądów i pełnego poparcia dla gwałtownej zmiany reżimu na Białorusi”.
„Jeśli sytuacja będzie dalej eskalować, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest taki, że Aleksander Łukaszenka zwróci się do Rosji o pomoc wojskową, w tym o przywrócenie„ porządku konstytucyjnego” w kraju.
Zdaniem autorów dokumentu decyzja ta „wzmocni autorytet Łukaszenki wśród sił bezpieczeństwa i konserwatystów kraju, a także ograniczy aktywność protestacyjną ze względu na niechęć większości obywateli (w tym protestujących) do wojny z Federacją Rosyjską”.
Z informacji przedstawionych przez wywiad wojskowy wynika, że Siły Zbrojne Rosji opracowały plan inwazji i stłumienia protestów w tym kraju. Okupację planowano uzasadnić „koniecznością uniknięcia przez Rosję konfliktu regionalnego lub wojny na dużą skalę z NATO”. W inwazji miały wziąć udział m. in. jednostki 1 Armii Pancernej Zachodniego Okręgu Wojskowego.
Co ciekawe, wojska rosyjskie miały wejść pod pretekstem wspólnych ćwiczeń z Siłami Zbrojnymi Republiki Białorusi.
„W przyszłości, w zależności od sytuacji, należy być gotowym do wykonywania zadań specjalnych w Republice Białorusi”, rekomendują autorzy..
Strategiczne ćwiczenie dowódczo-sztabowe „Kaukaz 2020” odbyły się w Rosji w dniach 21-26 września 2020 r. W manewrach strategicznych wzięły również udział wojska białoruskie.
W sierpniu 2021 r. podczas tzw. „Wielkiej rozmowy” Łukaszenka tak opisał scenariusz z 2020 roku.
„Białoruś jest na rozdrożu. Gdybyśmy wykazali słabość podczas protestów, zostalibyśmy rozebrani. Rezultatem byłaby nowa wojna światowa. Zrozumiałem, że po drugiej stronie ostrzy się bagnety, więc podniosłem wojsko i wyprowadziłem „Polonezy” (wyrzutnie rakiet). Jedna moja komenda i byśmy uderzyli, ale nie przekroczyli linii. Gdyby stało się inaczej, Rosja nigdy by się nie wycofała, nie straciłaby Białorusi. Zacęłaby się zawierucha, a to jest państwo atomowe….Oto czeo wtedy uniknęliśmy”- powiedział Łukaszenka.
oprac. ba za nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!