Ułaskawieni przez Władimira Putina dwaj najemnicy z grupy „Wagnera”, przyznają się do okrutnych zbrodni popełnianych na cywilnej ludności Ukrainy. W rozmowie z emigracyjnym działaczem organizacji GUŁAGU.net mówią, że zabijali nawet małe dzieci w Bachmucie i Sołedarze na rozkaz dowódcy Jewgienija Prigożyna.
Władimir Osieczkin, szef organizacji zajmującej się prawami człowieka Gulagu.net (to on ujawnił 2 lata temu tortury w rosyjskich więzieniach) dotarł do „wagnerowców”, którzy zostali werbowani w rosyjskich więzieniach, a następnie trafili do prywatnej firmy wojskowej. Przyznali oni, że przywódca bojowników PKW „Wagnera” Jewgienij Prigożyn, osobiście zarządzał egzekucje cywilnych Ukraińców, aprobował a wręcz zachęcał do okrucieństwa w trakcie czystek ludności cywilnej.
Fragment rozmowy publikuje kanał Telegram „Ukraina 365”.
Pierwszym z nich jest były więzień kolonii poprawczej w Saratowie – Azamat Uldarow. Drugi to były więzień z kolonii karnej z Woroneża Aleksiej Sawiczew. Obaj zostali następnie ułaskawieni specjalnym dekretem Putina.
Założyciel Gulagu.net twierdzi, że obaj byli wagnerowcy znajdują się obecnie na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Sawiczew zeznał, że po lutowej wymianie jeńców między Federacją Rosyjską a Ukrainą w rejonie Bachmutu, kiedy dziennikarze wyjechali, on i jego koledzy otrzymali rozkaz przeprowadzenia zasadzki.
„Wyszli cywile i był rozkaz: każdego, kto ma 15 lat i więcej, natychmiast rozstrzelać — bez słowa. Zastrzelono 20-24 osoby, w tym dziesięcioro 15-latków i 17-latków – wyznał. Wiedział, że zabici byli nieuzbrojonymi cywilami, a na śmierć posłano ich za …. tatuaże.
— Jest rozkaz oczyszczenia domu. Kto tam był nie ma znaczenia. Jeśli nie zastosujesz się do polecenia, ty zostaniesz wyzerowany — powiedział.
Uldarow mówił o jeszcze bardziej potwornych zbrodniach rosyjskiego wojska, które osobiście popełnił. Przyznał się do zabicia ukraińskich dzieci w Sołedarze i Bachmucie.
„Tą ręką wykonałem rozkaz, zabiłem dzieci. Rozumiesz, na zamówienie. Co my żeśmy tworzyli, kiedy pojechaliśmy do Sołedaru i Bachmutu… Otrzymaliśmy rozkaz oczyszczenia i zniszczenia wszystkich. Poszliśmy i zabiliśmy wszystkich: kobiety, mężczyzn, emerytów i dzieci, w tym małe – pięcioletnie … Mam szefów, dowódców. Nad nimi stoi Prigożyn, który powiedział nam: nikogo nie wypuszczać, wszystkich zniszczyć” – powiedział okupant.
1 komentarz
Iwona1
17 kwietnia 2023 o 18:35Teraz taki odważny,trzeba było zabić tego bandytę prigozina a nie chwalić się, że zabijał dzieci…