Dmitrij Szadko, były wiceminister łączności i asystent b. premiera Białorusi, jest oskarżony z artykułu 289 Kodeksu karnego Republiki Białoruś – „Terroryzm”. Grozi mu do 20 lat więzienia, poinformował portal Euroradio.fm.
Były wiceminister łączności i asystent b. premiera Białorusi Michaiła Miasnikowicza (2010-14) Dmitrij Szedko został zatrzymany w związku z wybuchem na lotnisku wojskowym w podmińskich Maczuliszczach, donoszą opozycyjne media na Białorusi.
Przypomnijmy, że 26 lutego drony uszkodziły stacjonujący tam rosyjski czterosilnikowy samolot wczesnego ostrzegania A-50. W tej sprawie – według białoruskich służb, zatrzymano „ukraińskiego szpiega” i jego pomocników na Białorusi.
Według informacji Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, były wiceminister i bliski współpracownik zaufanego człowieka Łukaszenki – Michaiła Miasnikowicza, przewodniczący zarządu Eurazjatyckiej Komisji Gospodarczej Dmitrij Szedko przebywa w areszcie śledczym KGB w Mińsku.
Służby białoruskiego reżimu wyraźnie nasiliły „szukanie zdrajców” w obozie władzy, po tym, jak publicznie zażądał tego Aleksander Łukaszenka. Aresztowania mają zapewne na celu
zastraszenie i zdyscyplinowanie aparatu państwowego.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!