„Nie wiem, ale może, to znaczy, może, może, nie wiem” – powiedział Donald Trump w wywiadzie dla Fox News pytany, czy Putin jest odpowiedzialny za śmierć przywódcy rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego, który został zamordowany w zeszłym miesiącu w więzieniu za kołem podbiegunowym.
„To młody człowiek, więc według statystyk powinien był żyć długo… więc wydarzyło się coś niezwykłego”,
– dodał Trump.
Jednocześnie Trump unikał bezpośredniej odpowiedzi na pytanie, czy jeśli ponownie zostanie wybrany na prezydenta, będzie pomagać Ukrainie bronią, czy pozwoli Putinowi okupować część lub całość Ukrainy. Powiedział, że zanim przejmie władzę prezydenta, minie już sporo czasu, ponad dziewięć miesięcy – dla wojny i polityki to „wieczność”.
16 lutego władze rosyjskie poinformowały, że lider opozycji Aleksiej Nawalny zginął w kolonii karnej w Arktyce. Kreml nie podał jednoznacznej przyczyny śmierci, twierdząc, że Nawalny zmarł śmiercią naturalną.
1 marca Nawalny został pochowany na cmentarzu Borysowskim w Moskwie. Dziesiątki tysięcy Rosjan, mimo niebezpieczeństwa aresztowania przyszło pożegnać się z politykiem.
Wczoraj po ogłoszeniu wstępnych wynikach wyborów prezydenckich Putin po raz pierwszy skomentował śmierć lidera opozycji, a także wspomniał o planach jego wymiany.
„Nawiasem mówiąc, na kilka dni przed śmiercią Nawalnego powiedziano mi, że pojawił się pomysł wymiany go na osoby przebywające w więzieniach w krajach zachodnich. Możecie mi wierzyć, możecie nie wierzyć. Powiedziałem, że się zgadzam”,
– powiedział Putin. Zaznaczył, że gdyby doszło do wymiany, Nawalny byłby zobowiązany nie wracać do Rosji.
ba na podst. politico.com
1 komentarz
Jarek
14 lipca 2024 o 18:01I gdzie oskarża ???? 😂😂 Ten banderowski szmatławiec, chyba nie potrafi czytać ze zrozumieniem, albo poprostu robi głupków z innych i pisze byle co, nie ma temat