Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, krytykowany przez Unię Europejską za prześladowanie przeciwników politycznych nie wykluczył, że może nastąpić spowolnienie we wzajemnych relacjach z UE.
Podczas spotkania z prezydent Litwy Dalią Grybauskaite, podczas którego zapowiedział, że Julia Tymoszenko będzie mogła leczyć się poza aresztem, prezydent Ukrainy mówił również o możliwości parafowania umowy stowarzyszeniowej z UE. Zasugerował, że decyzja o parafowaniu umowy zależy od woli Unii Europejskiej. Przypomniał, że właściwe rozmowy są już zakończone i pozostaje jedynie wydanie politycznej decyzji. Dodał, że umowa o stowarzyszeniu i stworzeniu strefy wolnego handlu musi być parafowana, a następnie przyjęta przez parlamenty Ukrainy i wszystkich krajów UE. Ocenił, że nie sposób przewidzieć jak proces ten będzie przebiegał.
Zdaniem Janukowycza, niektóre państwa UE uważają, iż Ukraina nie spełniła oczekiwanych wymagań i jeżeli konieczna będzie jakaś przerwa w pogłębianiu relacji, jak miało to miejsce już wielokrotnie, to przerwa taka może nastąpić właśnie teraz. Trudno o wyraźniejszy sygnał, że prezydentowi Ukrainy nie spodobały się uwagi przedstawicieli Unii o jego polityce wewnętrznej i stara się pokazać, że Ukrainie nie zależy na wejściu w życie umowy.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!