Wśród mniejszości białoruskiej w Polsce uprawiana jest antypolska propaganda. Żołnierzy Wyklętych przedstawia się jako bandytów, którzy mordowali białoruską, prawosławną ludność – mówiła w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Ewa Szakalicka, dokumentalistka i działaczka kresowa.
– Jednym z najbardziej znienawidzonych przez komunistyczną propagandę Żołnierzy Wyklętych był Romuald Rajs „Bury”. Niestety, kłamliwe stwierdzenia o nim ciągle funkcjonują w przestrzeni publicznej – mówiła w wywiadzie dla ND, który ukazał się 25 lipca na łamach „Naszego Dziennika”.
Jak wyjaśnia Ewa Szakalicka, wśród mniejszości białoruskiej określanie bohaterów podziemia niepodległościowego mianem morderców jest popularne. – Tu już nie tylko chodzi o „Burego”, ale szerzej o naszych Żołnierzy Wyklętych, m.in. „Łupaszkę”, Zygmunta Błażejewicza czy „Inkę”, których przedstawia się jako bandytów, którzy mordowali białoruską, prawosławną ludność – powiedziała dokumentalistka.
Jak zauważa rozmówczyni „Naszego Dziennika”, w powielanie kłamstw o polskich bohaterach zaangażowani są nie tylko potomkowie działaczy komunistycznych, ale także Cerkiew prawosławna.
– Z całą świadomością muszę powiedzieć, że kłamstwem historycznym zarażane są miejscowe szkoły białoruskie, odbywają się spotkania z młodzieżą, która jest indoktrynowana w duchu antypolskim – stwierdza Ewa Szakalicka. W jej ocenie, sprawą tą powinny zająć się odpowiednie służby państwowe.
Kresy24.pl/naszdziennik.pl
22 komentarzy
Paweł Bohdanowicz
1 września 2016 o 20:09Niestety „Bury” jest nie do obrony. Powinniśmy trzymać się faktów, a nie zaklinać przeszłość. Dawno już uznano go w Polsce za ludobójcę.
Wikipedia:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Zaleszanach
Film Biełsatu, którym bardzo bulwersował się Tadeusz Zaleski pseudonim „Isakowicz”:
https://www.youtube.com/watch?v=uuySeWiNXlU
Na filmie prezentowane są autentyczne zdjęcia ofiar (10:00)
Oczywiście, faktem jest, że wśród Białorusinów więcej było ludzi popierających komunę, niż wśród Polaków. Ale na tej zasadzie można by uznać za chwalebne mordowanie Polaków na Wołyniu.
Raven
1 września 2016 o 22:41Upamiętnianie takich bandytów ja Bury obok patrioty Pileckiego jest policzkiem dla tego ostatniego.
pis robi źle nie mówiąc całej prawdy.
Paweł Bohdanowicz
2 września 2016 o 08:32Zgadzam się.
WZBUDZANIE UCZUĆ PATRIOTYCZNYCH JEST DZIAŁANIEM DOBRYM, GODNYM POCHWAŁY. TAKIE DZIAŁANIA TRZEBA POPIERAĆ,
ale trzeba trzymać się faktów. Trzeba mieć poszanowanie dla prawdy. Jeżeli będziemy kreować wizerunek Narodu Aniołków Absolutnych, to w końcu ośmieszymy się przed Światem.
polak z Białorusi
1 września 2016 o 20:30Zabijanie podczas 2WŚ ,niezależnie od pięknych inspiracji „walki o niepodległość” bardzo często było usprawiedliwiane dążeniem do przeżycia w łonie ówczesnej ideologii nazistowskiej o „prawdziwej czystej naturze niemieckiej”…więc, kto potrafił wtedy udowodnić , iż jest Niemcem, chociaż takim…..2 jego gatunku, czyli …oddanym psem, lecz niemieckim…mog spodziewać się na przeżycie. Ówczas o żadnym honorze nie chodziło.
polak z Białorusi
1 września 2016 o 20:38Witam, Pawle Bohdanowiczu! Pan przedstawia dopiero fakty, jak zwykle. Pozdrawiam
Paweł Bohdanowicz
1 września 2016 o 21:57Dziękuję i pozdrawiam!
lola
1 września 2016 o 20:44Dla Białorusinów „przeklęci” raczej nie zaś „wyklęci” to są zbrodniarze i bandyci. Ja ich rozumiem. UPA i OUN też dla są bandytami.
Rudolf
1 września 2016 o 23:12Białoruska mniejszość w Polsce jest wykorzystana przez Rosję, jako 5. rolumna. Zrozumiałem to podczas wielu rozmów z baiłoruskimi działaczami białostocczyzny.
lola
2 września 2016 o 00:09Jesteś w błędzie. Nie doceniasz walory ludzkiego rozumu.
Rafał Plaminak
2 września 2016 o 09:23Chciałem przypomnieć,iż akcja Burego była reakcją na postawę mniejszości Białoruskiej wobec Polski. Dążyła ona do oderwania Białostocczyzny od Polski i przyłączenia do Białoruskiej SSR. Przedstawiciele ww. mniejszości kolaborowali w NKWD i UB, donosili na polskie podziemie.
W jednej z książek czytałem wspomnienie jednego z żołnierzy „Ludowego” Wojska Polskiego, który podkreślał niechętny stosunek ludności białoruskiej nawet do przedstawicieli władz komunistycznych.
Oceniając postawę Burego, należy też pamiętać o tym.
Paweł Bohdanowicz
2 września 2016 o 11:20Zgadzam się, że należy o tym pamiętać.
Jednak Zaleszany i inne miejscowości pokazują, że polskie działania wobec innych nacji nie ograniczały się do „usprawiedliwionego odwetu”. Przynależność kilku ludzi do PPR i optowanie za przyłączeniem Białostocczyzny do Sowietów, to trochę za mało, żeby usprawiedliwić takie akcje. O ile pamiętam, najmłodszy zlikwidowany tam „bolszewik” miał chyba 2 lata.
Dyskutując, ba! kłócąc się o to, co działo się na styku polsko-ukraińskim i, jak widać, także polsko-białoruskim, nie możemy popadać w nadmierny subiektywizm.
Bo o ile nasi rodacy chętnie słuchają o tym, że należą do Narodu Aniołków i Rycerzy, o tyle za granicą jest to zupełnie inaczej odbierane. Jeżeli, na przykład, chcemy trochę urealnić obraz UPA w oczach Ukraińców, to sami nie możemy rozpowszechniać apologetycznej nieprawdy na swój temat.
SyøTroll
2 września 2016 o 14:35Tłumaczenie dlaczego cywilnych obywateli polskich wolno było zabijać, a ich zabójców nie. Burego obronić się nie da. Nawet jeśli nie był winny ludobójstwa z pobudek narodowych, to był winny zwykłej zbrodni wojennej, chociażby jako dowódca, który nie dopilnował podwładnych.
Aleksandr
2 września 2016 o 10:37To zbrodniarze i zabojcy ludnosci bialoruskej b prawoslawnej
Jarema
2 września 2016 o 10:58Dobre, że te skandaliczne zachowania zaczynają wypływać na plan pierwszy. Na marginesie post-komunista Cimoszewicz zawsze uzyskiwał wysokie poparcie na terenach zamieszkałych przez Białorusinów. Taka sama sytuacja jest w przypadku mniejszości ukraińskiej w Polsce. Niestety periodyki Związku Ukraińców w Polsce zamiast osłabiać napięcia, jedynie je wzmacniają. Wyolbrzymiając napięcia, używając emocjonalnego języka, przywołując skompromitowane i uznawane za zbrodnicze formacje UPA. To jest działalność antypaństwowa, podobnie jak RAŚ i odpowiednie instytucje państwa powinny proporcjonalnie reagować.
józef III
3 września 2016 o 18:36Białorusini Podlasia w większości zachowywali się jak osoby nieuznające państwowości polskiej, witali Armię Czerwoną, wspierali sowiecką antypolską partyznatkę, po wojnie stanowili matecznik UB i większość członków PPR w regionie. To były zachowania o znamionach zdrady
PrawDziwek
6 lutego 2017 o 17:01Normalnie jak u Orwella w książce „1984”.
Prawda to propaganda a propaganda to prawda.
Rzygać się chce ;(
Alex Wolf
6 lutego 2017 o 21:12Bolszewicka propaganda ma się dobrze, ciąg dalszy opluwania i dzielenia Żołnierzy Niezłomnych na dobrych i złych,Bury pięknie odpowiedział zdrajcom: ja jestem Polak i katolik a wy jesteście stalinowskie pieski!
IPN
8 lutego 2017 o 07:40Oto fragment bolszewickiej propagandy w wykonaniu IPN:
„Nie kwestionując idei walki o niepodległość Polski prowadzonej przez organizacje sprzeciwiające się narzuconej władzy, do których należy zaliczyć Narodowe Zjednoczenie Wojskowe należy stanowczo stwierdzić, iż zabójstwa furmanów i pacyfikacje wsi w styczniu lutym 1946 r. nie można utożsamiać z walką o niepodległy byt państwa, gdyż nosi znamiona ludobójstwa. W żadnym też wypadku nie można tego co się zdarzyło, usprawiedliwiać walką o niepodległy byt Państwa Polskiego. Wręcz przeciwnie akcje „Burego” przeprowadzone wobec mieszkańców podlaskich wsi, wspomagały komunistyczny aparat władzy i to przede wszystkim poprzez obniżenie prestiżu organizacji podziemnych, dostarczenie argumentów propagandowych o bandytyzmie oddziałów partyzanckich.”
Alex Wolf
10 lutego 2017 o 01:42http://www.pch24.pl/kapitan-bury–historia-prawdziwa,41394,i.html
Alex Wolf
10 lutego 2017 o 14:00Narodowe Zjednoczenie Wojskowe walczyło do końca z czerwoną zarazą, więc nie dziwne, że w III RP kontynuatorki PRLu będą dalej opluwani a fakty będą przeinaczane i zniekształcane. Dotyczy to także osób w IPNie.
Tekst przysięgi Narodowego Zjednoczenia Wojskowego:
„Walkę o Wielką Polskę uważam za największy swój obowiązek. Wstępując w szeregi NZW, mam szczerą i nieprzymuszoną wolę. Wpierw zginę, aniżeli zdradzę. Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu w Trójcy Świętej Jedynemu, że wiernie będę walczył o niepodległość Polski. Rozkazu Wodza Naczelnego oraz wszystkich innych przełożonych będę słuchał i posłusznie wykonywał. Tak mi dopomóż Bóg i Ty Królowo Korony Polskiej.”
Wiacz
7 lutego 2017 o 14:35To nie tylko bolszewicka propaganda ale też i amerykańska.Świadczy o tym opublikowany kilka dni temu raport CIA dotyczący tego tematu.
Alex Wolf
10 lutego 2017 o 01:47Nic w tym raporcie istotnego nie ma.