Stany Zjednoczone wpisały na listę sankcji sześć kolejnych podmiotów i 16 osób z Białorusi – w tym funkcjonariuszy KGB i Zarządu Głównego ds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją (GUBOPiK).
Do osób wpisanych na listę sankcyjną należą: Przewodnicząca Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego Republiki Białorusi VI kadencji Natalia Kaczanowa, szef KGB Iwan Tertel (z racji swojego polskiego pochodzenia porównywany z Feliksem Dzierżyńskim), rzeczniczka Aleksandra Łukaszenki Natalia Ejsmont, szef wojsk wewnętrznych MSW RB Nikołaj Karpienkow, prokurator generalny RB Andriej Szwed i inni.
Wpisani na listę będą mieli „zamrożone” konta bankowe, zakaz wjazdu do USA, Kanady i krajów UE. Wpisanie na listę oznacza także zakaz wchodzenia w transakcje i współpracę z objętymi sankcjami podmiotami dla osób trzecich.
Osoby prawne: Wydział Spraw Wewnętrznych Mińskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego na Akrestina (areszt, w którym według świadków, dochodziło najczęściej do torturowania zatrzymanych uczestników manifestacji; Wydział Spraw Wewnętrznych Obwodu Brzeskiego, również odpowiedzialny za brutalne represje i tortury, Wojska Wewnętrzne, Zarząd Głównyds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją i Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB).
W komunikacie departament skarbu USA podał, że nałożone wraz z UE i Kanadą sankcje, są próbą „pociągnięcia do odpowiedzialności reżimu Łukaszenki za trwające nadużycia i ostatnie afronty wobec norm międzynarodowych” oraz odpowiedzią na „eskalację przemocy i represji”.
Restrykcje wobec kolejnych 46 osób ogłosił też amerykański Departament Stanu (odpowiednik MSZ). Zakazem wjazdu do USA zostali objęci funkcjonariusze MSW i KGB, prokuratorzy, przedstawiciele straży granicznej, resortu zdrowia, itp. Łącznie na amerykańskiej liście sankcji wizowych znajduje się 155 osób.
Jak informowaliśmy, 21 czerwca szefowie MSZ państw UE przyjęli kolejne sankcje przeciwko Białorusi. To odpowiedź wspólnoty za uprowadzenie nad Białorusią i zmuszenie do lądowania w Mińsku samolotu linii Ryanair oraz represje wobec społeczeństwa obywatelskiego. Na nowej liście znalazło się 78 osób i 8 podmiotów gospodarczych, m.in. syn Aleksandra Łukaszenki i synowa.
– Był obecny na potajemnej inauguracji nowej kadencji Aleksandra Łukaszenki we wrześniu 2020 r. Osiąga zatem korzyści z reżimu Łukaszenki i wspiera ten reżim – czytamy w uzasadnieniu decyzji o umieszczeniu młodego Łukaszrenki na liście sankcyjnej.
Oprócz najbliższej rodziny białoruskiego uzurpatora na liście są przedstawiciele „wymiaru sprawiedliwości”, którzy mają na koncie liczne wyroki dla „politycznych”, przedstawiciele organów ścigania, propagandyści i rektorzy, a wśród firm: MAZ, BiełAZ, Logex, Nowa Kompania Naftowa, Sohra, Bremino Group, Globalcustom i BiełAero.
Wpisany na listę sankcyjną szef KGB Białorusi Iwan Tertel to – według Wikipedii białoruski funkcjonariusz państwowy polskiego pochodzenia.
Urodzony 8 września 1966 roku we wsi Przewałka na Grodzieńszczyźnie w Białoruskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej, zdominowanej przez ludność katolicką. W młodości używał imienia Jan. Wśród jego krewnych byli żołnierze Armii Krajowej. Teraz odgrywa kluczową rolę w białoruskim aparacie represji.
oprac. ba za nn.by/svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!