Lato dobiega końca. Już wkrótce znów przywitamy jesień. Nie należy się jednak smucić z tego powodu.
By nie smucić się z odchodzącego lata mieszkańcy i goście Rudomina zostali zaproszeni na tradycyjne już święto pożegnania lata „Goodbye summer party!”, które odbyło się 25 sierpnia w Parku Rudomina. Do udziału w koncercie zostali zaproszeni artyści nie tylko z Litwy, ale też z Polski.
Na święto do Rudomina przybył poseł na Sejm Republiki Litewskiej z ramienia AWPL-ZChR Czesław Olszewski, dyrektor administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego Władysław Kondratowicz, radni Samorządu Rejonu Wileńskiego, starosta gminy Rudomino Józef Szatkiewicz.
Władysław Kondratowicz w imieniu mera rejonu wileńskiego Roberta Duchniewicza życzył, aby mieszkańcy Rudomina i okolic świetnie się bawili.
„Niech wszyscy wiedzą, że tu mieszkają naprawdę weseli ludzie, dla których nie jest obcy dobry nastrój, śmiech. Tam, gdzie słychać śmiech, zawsze będzie panował pokój i wszyscy będą zdrowi”
– powiedział Władysław Kondratowicz.
Prowadzącym tak pięknej imprezy był Edgaras Krivelis.
Program artystyczny rozpoczął wspaniały zespół z Dukszt „Bez słów”. Młodzieżowy zespół działa w Duksztach przy Ośrodku Kultury pod kierownictwem Eduarda Michalkiewicza. Repertuar zespołu stanowią różnorodne utwory wokalno-instrumentalne w języku polskim, angielskim i litewskim.
Kolejną gwiazdą wieczoru, był zespół „Black Biceps”. To zespół, któremu udało się pojawić na scenach nie tylko w różnych krajach europejskich, ale także za Atlantykiem. To nie dający się ująć w żadne ramy dilerzy zabawnych ścieżek dźwiękowych z instrumentami dętymi, gitarami, słowiańskim akordeonem i perkusją. Za ich szaloną energią kryją się ciekawe i niezwykłe teksty, unikalne tematy piosenek.
Następnie na scenie wystąpił cover zespół „Mrija Band”. To 5-osobowy zespół profesjonalnych wykonawców z Ukrainy, który swymi występami demonstruje, iż muzyka jest uniwersalnym językiem, łączącym ludzi, kultury i kraje.
A to, co się działo na scenie później, przeszło najśmielsze oczekiwania. Wspaniałą atmosferę podczas święta stworzył popularny zespół „Milano” z Polski. To jeden z czołowych przedstawicieli nurtu polskiej muzyki tanecznej. Grupa zaistniała na rynku muzycznym w marcu 1993 roku. Na scenie w Rudominie zespół „Milano” zaśpiewał największe swoje przeboje, legendy polskiego big beatu.
Tego dnia widzowie mogli nie tylko śpiewać wraz z artystami i tańczyć w takt wesołej muzyki, ale również odwiedzić stragany i nabyć przeróżne cudeńka. Dorośli i dzieci mogli tu znaleźć wszystko, czego dusza zapragnie.
Nie zapomniano również o najmłodszej publiczności. Dzieci z ogromną chęcią hasały na różnych trampolinach, paradowały z zabawkami nabytymi na straganach oraz delektowały się przeróżnymi smakołykami. W zagrodzie dla dzieci na maluchów czekały różne zabawy, m. in. można było wykonać tymczasowy tatuaż.
Tego dnia nikt nie śpieszył do domu. Po koncercie na wszystkich chętnych czekała dyskoteka i wesoła zabawa z DJ Pawłem Markiewiczem aż do rana. Wszyscy świetnie się bawili.
Fot. l24.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!