Rosja kończy ściąganie wojsk na terytorium obwodu ługańskiego i donieckiego i przygotowuje się do wielkiej bitwy o ukraiński Donbas, powiedział mediom szef ługańskiej administracji wojskowej Serhij Hajdaj.
„Odczuwam, że to jest zakończenie przygotowań do tego ogromnego przełomu, do tej wielkiej bitwy, która będzie miała miejsce tutaj, w regionach Ługańska i Doniecka. Mamy tu wroga, który próbuje przebić się przez linię obrony w określonych kierunkach. Widzimy, że kumulacja (żołnierzy i sprzętu – przyp. red.) trwa, następuje wzrost ostrzał i bombardowań oraz prób ataków, ale to nie jest przełom” – powiedział Hajdaj.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował 8 kwietnia, że wróg szykuje ofensywę na wschodzie, usiłuje zdobyć Mariupol, bezskutecznie atakuje w rejonie Iziumu, Popasnej, Rubieżnoje, Niżnego, Nowotaszkiwki, Zołotoje i Borowskiego, próbuje przerwać ukraińską obronę na kierunku Doniecko – Ługańskim i powstrzymać postępy na kierunku południowym.
Wróg kontynuuje blokadę Charkowa i minuje teren, by zatrzymać posuwanie się ukraińskich wojsk. Trwają naloty i ostrzał infrastruktury cywilnej w Siewierodoniecku, Popasnej, Kreminnej, Nowotaszkiwskiem, Nowozwanowce, Suchej Białce, Nowoseliwce, Stepnoje, Troickim, Nowobachmutowce, Marince i Sołodce.
Szef regionalnej administracji podkreślił, że Rosjanie w Popasnej „po prostu wymazują wszystko z powierzchni ziemi, bo liczą, że idąc w ofensywie po prostu łatwo ominą tę miejscowość”.
Uważa, że okupanci nie liczą się ze stratami w ludności cywilnej regionu ługańskiego z ludźmi, chcą tylko donieść prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi o zajęciu regionu w granicach geograficznych.
oprac. ba za pravda.com.ua/t.me/luhanskaVTSA
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!