Wszystkich wydatków nie pokryją, ale zwykłym ludziom wpadnie do kieszeni kilka rubli.
Spośród gości, którzy odwiedzili Rosję w pierwszych dniach Mistrzostw Świata najwięcej wydali obywatele USA i Chin. Na trzecim miejscu znaleźli się Meksykanie, a na ostatnim poddani króla Tonga, państwa leżącego na wyspach Pacyfiku.
W samej Moskwie wszyscy cudzoziemcy wydali 27 milionów dolarów – informują dane operatora kart kredytowych Visa, która jest oficjalnym partnerem FIFA. Wśród pozostałych miast na pierwszym miejscu jest St. Petersburg – 8 milionów, potem Soczi – 2 miliony i Kazań – 756 tysięcy dolarów.
Dane te dotyczą pierwszych pięciu dni trwania Mistrzostw, od 14 do 18 czerwca. Łącznie była to kwota o 1,4 razy większa niż w analogicznym okresie brazylijskiego mundialu i wyniosła 38,4 miliona dolarów. W Brazylii za pierwsze pięć dni wydano 27 milionów dolarów.
Średnia opłata dokonana przez cudzoziemca kartą Visa wynosiła 56 dolarów. Na pierwszym miejscu są opłaty za hotele, potem odzież, restauracje i kawiarnie.
Dane porównujące zwykłego turystę z kibicem futbolowym pokazują, że ten drugi wydaje o 31% więcej podczas wyjazdu za swoją drużyną.
Wpływy do kas restauracji, sklepów i innych zakładów usługowych w miastach, gdzie rozgrywano mecze wzrosły podczas tych pięciu dni o 35% w porównaniu z okresem „przedmundialowym”. Na jednej z głównych handlowych ulic Moskwy, Nikolskiej, był to wzrost o niemal 100%..
Adam Bukowski
fot. Aleksandr Motin, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!