Dyrektor Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Wołodymyr Wiatrowycz poinformował, że wystartuje w przedterminowych wyborach parlamentarnych z listy partii Petra Poroszenki „Europejska Solidarność”.
Swój akces do partii byłego prezydenta argumentuje „groźbą rewanżu, [dlatego – red.] nasza, teraz już wspólna drużyna, potrzebna jest w nowym parlamencie Ukrainy. Zmiany na Ukrainie będą ukraińskie”. Na liście wyborczej partii otrzymał numer 25.
„Myślę, że istnieje obecnie groźba prorosyjskiego rewanżu, szczególnie w tych kwestiach, którymi bezpośrednio zajmowałem się przez 5 lat: kwestie pamięci narodowej, kultury i języka. Martwię się oświadczeniami otoczenia prezydenta [Zełenskiego – red.], martwię się ostrymi wypowiedziami wyraźnie prorosyjskich sił, takich jak Blok Opozycyjny, które mają możliwość wejścia do parlamentu, które idą tam wyraźnie po to, aby cofnąć znaczną część zmian, które są bardzo ważne i bardzo pozytywne, które wprowadziliśmy w ciągu pięciu lat” – podkreślił.
Przypomniał również, że w przypadku dostania się do Rady musiałby zrezygnować ze stanowiska dyrektora Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej, ale zamierza lobbować w kwestiach kultury ukraińskiej już w Radzie. „Zamierzam kontynuować tę pracę, którą zajmowałem się w Instytucie Pamięci Narodowej, to znaczy przygotowanie wszelkiego rodzaju projektów prawnych, które mają na celu wspieranie kultury ukraińskiej, stworzenie warunków do dalszego ujęcia na nowo ukraińskiej historii i dalszego kształtowania zasad ukraińskiej tożsamości narodowej” – zadeklarował.
Opr. TB, https://www.facebook.com/volodymyr.viatrovych
fot. UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!