
Fot: TV Belsat
TV Belsat pokazała zdjęcia białoruskich więźniów politycznych, których reżim Łukaszenki wypuścił 11 września z kolonii karnych i wyrzucił z ich własnego kraju na Litwę bez paszportów, często rozdzielając ich z najbliższymi rodzinami, które zostały na Białorusi.
Przypomnijmy, że nie wszyscy z 52 uwolnionych więźniów dali się wydalić. Najbardziej znany spośród nich – jeden z głównych liderów opozycji Mykoła Statkiewicz, który spędził w kolonii karnej 5 ostatnich lat, a wcześniej – po 2010 roku – kolejnych 5 lat – odmówił opuszczenia Białorusi.
Statkiewicz, emerytowany oficer, wyważył kopniakiem drzwi autokaru, którym go wieziono, wyskoczył z niego, pobiegł z powrotem na Białoruś i usiadł na przejściu po stronie białoruskiej. W końcu białoruskie służby znowu go zabrały. Niegdyś – jeden z rywali Łukaszenki w wyborach, teraz odmówił napisania do niego prośby o ułaskawienie.
“Ja mam swój honor i sam decyduję, gdzie chcę żyć. Kim takim jest Łukaszenka, by decydować o tym za mnie? Białoruś to mój kraj i tu zostanę” – oświadczył Statkiewicz jednemu ze swoich kolegów.
Według jego relacji, 69-letni opozycjonista, o którym od blisko roku nie było żadnych wieści z kolonii karnej, “był bardzo wychudzony, ale dziarski”. Teraz nie wiadomo, czy nadal jest na wolności, czy ponownie go uwięziono. Nie wiadomo też, co dzieje się z liderem niezależnych związków, Giennadijem Fedyniczem, który również odmawiał opuszczenia kraju.
A tak wyglądało spotkanie na granicy z tymi, którzy trafili na Litwę. Dodajmy, że jest to tylko bardzo niewielki odsetek spośród tych, którzy nadal siedzą w nieludzkich warunkach w koloniach karnych. Uwięziony jest m. in. lider Związku Polaków na Białorusi, Andrzej Poczobut i laureat Pokojowej Nagrody Nobla, obrońca praw człowieka Aleś Bialacki.

Fot: TV Belsat

Fot: TV Belsat

Fot: TV Belsat

Fot: TV Belsat

Fot: TV Belsat

Fot: TV Belsat

Fot: TV Belsat

Fot: TV Belsat

Fot: TV Belsat

Fot: TV Belsat

Fot: TV Belsat

Fot: TV Belsat
Zobacz także: Na zamknięciu granicy się nie skończy! “Będą uderzenia odwetowe w wojskowe obiekty na Białorusi”.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!