Polonistyka na Litewskim Uniwersytecie Edukologicznym w Wilnie, specjalizującym się w kształceniu przyszłych nauczycieli i pedagogów, istniała ponad 55 lat, przygotowując kadrę dla polskich szkół. Tegoroczny nabór na finansowane przez rząd RP studia polonistyczne miał trwać do 19 lipca, jednak kilka dni wcześniej władze wileńsskiej uczelni zdecydowały o jego przerwaniu i likwidacji kierunku. Litewscy Polacy domagają się od władz kraju przywrócenia możliwości kształcenia polonistów.
Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” i Związek Polaków na Litwie wydały w tej sprawie wspólne oświadczenie. Jego treść zamieszczamy poniżej w całości:
„Jesteśmy zbulwersowani nagłym przerwaniem w dniu 14 lipca br. rekrutacji na polonistykę – kierunek nauczycielski na Wileńskim Uniwersytecie Edukologicznym, uniemożliwiającym rejestrację w systemie LAMA BPO w regulaminowo ustalonym terminie do 19 lipca br. do godz. 17.00.
Postrzegamy to jako próbę likwidacji najstarszego, działającego na Wileńskim Uniwersytecie Edukologicznym od ponad 55 lat kierunku kształcenia nauczycieli języka ojczystego – polskiego.
Takie działanie stanowi regres w odniesieniu do przysługujących mniejszościom praw europejskich w tym do prawa przygotowywania specjalistów do nauczania języka ojczystego.
Protestujemy przeciwko podjęciu jednostronnej decyzji, która nie była wcześniej konsultowana ani ze Związkiem Polaków na Litwie, ani ze Stowarzyszeniem Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”, ani też z szeroką społecznością polską na Litwie.
Zwracamy się do najwyższych władz Litwy z żądaniem przywrócenia możliwości kształcenia młodzieży na kierunku pedagogicznym – polonistyki – na Wileńskim Uniwersytecie Edukologicznym, nie zawężając możliwości przygotowania nauczycieli języka ojczystego do pracy w szkołach polskich na Litwie.
Michał Mackiewicz – Poseł na Sejm Republiki Litewskiej, Prezes Związku Polaków na Litwie, Józef Kwiatkowski – Prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”
Kresy24.pl (HHG)
8 komentarzy
Jarema
20 lipca 2017 o 09:41Kolejny litewski gest „dobrej woli” kolejnego rządu, zapowiadającego kolejny przełom. Jaka reakcja Polaki?
Ula
20 lipca 2017 o 17:55To widac i slychac. Ta wiadomosc jest od kilku dni znana, a odzewu polskojezycznych wladz nie ma.
Barnaba
20 lipca 2017 o 13:55Mam nadzieję że oni naszym nie dadzą mimo wszystko rady. Zachęcam do przeczytania: http://xportal.pl/?p=29903
Jest to kraik o PKB wielkości wielkopolski i mający śladową armię bez lotnictwa a cackamy się z nimi jakby nie wiadomo jaka to była siła.
Victor
20 lipca 2017 o 13:55Budujcie z nimi Międzymorze. Chętni do tego sojuszu już chyba nie pamiętają jak tuż przed śmiercią ś.p. Lech Kaczyński był z wizytą w Wilnie. I jak napluto mu w twarz uchwalając tego dnia przepisy o zakazie pisowni polskich nazwisk. Z przywróceniem polonistyki będzie pewnie tak jak z odbudową torów z Możejek na Łotwę…
r.wolski
20 lipca 2017 o 17:32Litewska agentura w postaci Aleksandra Radczenki (litewski urzędnik państwowy, liberał, blogier) już znalazła winnych, jak zwykle to oczywiście sami Polacy. A państwo litewskie jest 'czułe, wyrozumiałe i kochające’….
Swoje „odkrycie” Radczenko upublicznił na gadzinowym portalu ZW (co jest skandalem, ten polskojęzyczny w języku ale litewski w treści portal jest finansowany z pieniędzy polskiego podatnika).
tagore
20 lipca 2017 o 18:57Panie Szczęsny Kostaniecki wypadało by dołączyć stosowny godny Okińczyca optymistyczny komentarz.
Dominik
20 lipca 2017 o 19:19Może Pan to zrobić za mnie… 😀
tagore
21 lipca 2017 o 00:16Pan Okińczyc zrobił to już za mnie ,oto podsumowanie jego tekstu:
„W dłuższej perspektywie nie da się zapewne utrzymać dwóch kierunków polonistycznych na dwóch wileńskich uniwersytetach, jeśli na każdym z nich studiuje zaledwie kilkanaście osób. Albo musimy radykalnie zwiększyć liczbę studentów na tych kierunkach, albo już teraz zastanawiać się nad ich optymizacją, łączeniem, tworzeniem jednego mocnego naukowo-badawczego ośrodka. Jednocześnie mając na uwadze kształcenie jak najlepszych nauczycieli języka polskiego dla szkół Wileńszczyzny. Dyskusja na ten temat musiała być podjęta dawno temu. I odpowiedzialność za jej brak spada na Kwiatkowskiego, Mackiewicza i innych „fachowców” od oświaty.
Ambasador Czesław Okińczyc
Sygnatariusz Aktu Niepodleglości Republiki Litewskiej”
Nie udało mi się znaleźć w jego artykule żadnej informacji ,co on osobiście zrobił dla polskiej oświaty ale być może Pan coś znajdzie.