
Donald Trump i Władimir Putin. Fot. Trump White House Archived (Flickr.com), domena publiczna
Prezydent USA Donald Trump poinformował, że jego specjalny wysłannik Steve Witkoff może udać się do Rosji 6 lub 7 sierpnia, zaledwie kilka dni przed terminem ultimatum dla Moskwy dotyczącym zawarcia porozumienia pokojowego z Ukrainą.
Myślę, że w przyszłym tygodniu, w środę lub czwartek, może pojechać do Rosji – powiedział Trump dziennikarzom 3 sierpnia.
Dalej dodał:
Chcieliby go zobaczyć. Poprosili o spotkanie, więc zobaczymy, co się stanie.
Witkoff, mimo że został mianowany wysłannikiem Trumpa na Bliski Wschód, spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem również w kwietniu. Warto dodać, że jego kontakty z Putinem, w tym korzystanie z tłumaczy dostarczonych przez Kreml i powtarzanie rosyjskich narracji o wojnie, spotkały się z krytyką ze strony urzędników w Waszyngtonie i za granicą.
W trakcie wspomnianej rozmowy Trump powtórzył, że sankcje wejdą w życie, jeśli Rosja nie zgodzi się na zawieszenie broni do 8 sierpnia.
Będą sankcje, ale wydają się być całkiem dobrzy w unikaniu sankcji – stwierdził.
Stwierdził również, że:
To przebiegli ludzie i są całkiem dobrzy w unikaniu sankcji, więc zobaczymy, co się stanie.
swi/kyivindependent.com
1 komentarz
LT
4 sierpnia 2025 o 10:37To jest gra na czas
Putin wie,ze z Trumpem nie ma zartow
I bedzie obiecywal gruszki na wierzbie,majac na celu zdobycie jak najwiekszego obszaru Ukrainy
Dziwie sie krajom ,ktore toleruja i utrzymuja mlodych Ukraincow ,zamiast deportowac ich na Ukraine
Bylaby to najwieksza z mozliwych pomoc w celu odparcia rosyjskiej agresji.
Jesli Putin bylby w odwrocie ,to sam prosilby o pokoj.