Była premier Ukrainy złożyła w Radzie Najwyższej wniosek o dymisję rządu – cieszą się media rosyjskich separatystów. Liderka partii „Batkiwszczyna” zarzuca wg nich obecnym władzom skorumpowanie oraz brak godności, uczciwości i profesjonalizmu.
Była premier miała liczyć na wkroczenie Rosjan na Ukrainę, aby zarzucić Poroszence krach operacji antyterrorystycznej i wzniecić protesty, wykorzystując niezadowolenie w regionach, które ucierpiały z powodu wojny. W działaniach na rzecz destabilizacji w kraju mieli wspierać Tymoszenko politycy Partii Regionów Wiktora Janukowycza z Nestorem Szufryczem.
Z impeachmentu, póki co, nic nie wyszło. Z obecnej inicjatywy Julii Tymoszenko w sprawie dymisji rządu czerpią powód do radości prorosyjskie (w tym polskojęzyczne!) media, zamieszczając na swoich stronach internetowych fotomontaż z wizerunkiem czołgu na tle ukraińskiej stolicy i podpisem: „Rosyjskie miasto Kijów” na drogowskazie oraz komentarzem „Wizja przyszłości?”.
Kresy24.pl
3 komentarzy
świnka morska
16 września 2015 o 23:15Polska musi zatrzymać się na Dnieprze, Ukry też dostaną swój plac zabaw na wschód od rzeki-jakoś ten ich twór się nazwie. Wolne Miasto Odessa do tego i gitara, wszystko kręci się dalej, do tego Też(Tylko)-twa wraca do Polski.
Komasz
17 września 2015 o 07:05Niezaleznie od tego, czy to plotki, czy nie, smutna prawda jest taka, że Ukraińcy nie potrafią sami rządzić i że 10x bardziej niż u nas panuje tam powszechna akceptacja rozkradania wszystkiego, co ma się w swoim zasięgu, w szczególności dóbr narodowych, które jak wiadomo są niczyje. Może to efekt tego, że ich tradycje państwowe są bardzo krótkie, może efekt tego, że przez dziesiątki lat nasiąknęli sowieckim sposobem myślenia. Coś w tym jest, że jaki naród, taka polityka; widzimy to u siebie, widzimy to też u naszych sąsiadów.
Na nieszczęście Ukraińców, potrzeba co najmniej pokolenia, żeby coś się zmieniło, a Rosja może im nie dać tyle czasu. U nas od transformacji minęło już ćwierćwiecze i chociaż jest o niebo lepiej, niż na początku lat 90′, to i tak daleko nam jeszcze do dojrzałych demokracji.
tommi59
18 września 2015 o 12:38Kijów Rosyjski Lwów Polski