Wyjątkiem było 17 lat istnienia Litwy Środkowej – mówi Vytautas Landsbergis, który był gościem specjalnym Międzynarodowego Przeglądu Filmów „Świat bez wolności” we Wrocławiu.
– Wilno nigdy nie było częścią Polski i zawsze było centrum Litwy. Wyjątkiem było 17 lat istnienia Litwy Środkowej. Tak zwany bunt Żeligowskiego przypominał rosyjska taktykę w Abchazji albo Osetii Południowej: zająć, a później przyłączyć. W czasie II wojny Wilno wróciło do Litwy, o czym zadecydowali Mołotow i Ribbentrop, potwierdzając prawo Litwy do Wilna. Ustalono, że gdyby Niemcy mieli wziąć Litwę, to również z Wilnem. Gdyby Sowieci mieli wziąć Litwę, to również z Wilnem. Ostatecznie Wilno wróciło do Litwy na niespełna rok do czerwca 1941 roku. W czasie okupacji niemieckiej, po agresji Hitlera na Związek Sowiecki, również nikt nie kwestionował, że Wilno jest częścią Litwy. Włączono je do niemieckiego Ostlandu razem z Łotwą, Estonią i częścią Białorusi – powiedział litewski polityk w wywiadzie dla portalu Interia.pl (przytaczamy fragment tego wywiadu):
Powoływanie się na zdradziecki dla Polski i sprzeczny z prawem międzynarodowym pakt Ribbentrop-Mołotow raczej zostanie źle przyjęte w naszym kraju… Dla nas ten układ oznaczał IV rozbiór, a dla świata początek II wojny…
– Wilno zostało zagarnięte przez wojsko polskie generała Żeligowskiego, wysłanego tam przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudski, który sam sobie taki tytuł nadał. Powiedział on Żeligowskiemu, że nie bierze żadnej odpowiedzialności za jego działania i nie przyzna się do wydania rozkazu, wyrzeknie się go. Celem było zajęcie jak największej ilości ziem. Zresztą, gdy niepodległa Polska została proklamowana w 1918 roku jeszcze przez Radę Regencyjną, to w granicach przed rozbiorami. Być może zamierzali deklarować jak największe państwo, aby później móc jak najwięcej z tego wyciąć. Miejsca dla Litwy tam nie było, choć od lutego 1918 roku Litwa proklamowała niepodległości ze stolicą w Wilnie. Rada Regencyjna zignorowała istnienie państwa litewskiego. Zależało im na Polsce sprzed 1772 roku, gdzie Litwa miała być jedynie prowincją.
Zagarniając Wilno Piłsudski wszystko zepsuł. Skorzystała na tym tylko Rosja Sowiecka. Zamiast stawać razem przeciwko czerwonemu potopowi w 1920 roku, Polacy walczyli z Litwinami. Warto przy tej okazji powiedzieć o konferencji w Budrze, która przewidywała utworzenie wielkiego sojuszu państw od Litwy przez Litwę i Polskę do Ukrainy, który miał wspólnie stawić czoło Sowietom. Jednocześnie wzajemne spory terytorialne miano rozwiązywać wyłącznie poprzez rokowania.
Piłsudski, wielki polski patriota, przyłączając Wilno to zaprzepaścił. Oczywiście Piłsudski uważany jest w Polsce za bohatera narodowego, ale realia są takie, że popełnił ciężkie błędy. Jego działania przyniosły efekty na krótkim dystansie, bo dostał kawałek Litwy. Na dłuższym już nie, bo zepsuł stosunki polsko-litewskie. Polska nie jest wyłącznie ofiarą, jak to Polacy lubią mówić. Nawet Władimir Putin wam to wypomniał.
To prawda, że w 1918 roku w Wilnie Litwinów było mało, ale dużo żyło poza Wilnem. Polacy lubią mówić, że „Wilno to polskie miasto”. To nie jest prawda, bo było tam również bardzo dużo Żydów. Przecież mówiono o tym mieście „Jerozolima Północy”. Nawet Czesław Miłosz podkreślał, że Wilno to nie jest wyłącznie polskie miasto. Gdy Wilno wróciło do Litwy w 1939 roku, to na początku 1940 roku przeprowadzono spis ludności. 1/3 mieszkańców przyznała, że są Litwinami – mówi litewski polityk (tu można przeczytać cały wywiad).
Kresy24.pl
36 komentarzy
ziutek
20 lipca 2016 o 14:34Litwini nigdy nie byli częściąLitwy
Ilona
6 września 2020 o 02:53They would help with the Russians as much as they helped with the Battle of Vienna..running late.😆
Andrzej
19 maja 2021 o 10:44Osoby podające się za Litwinów, to żmudzińskie chłopstwo.
Wołyń1943
20 lipca 2016 o 14:46Złodziej polskiej ziemi Landsbergis po raz kolejny potwierdza jak wielkim jest przyjacielem Polski.
Darek
24 lipca 2016 o 12:08Nie popadajmy ze skrajności w skrajnośc. Owszem, facet bredzi jak potłuczony bo na jednym wydechu potrafi powiedzeić:
„Zresztą, gdy niepodległa Polska została proklamowana w 1918 roku jeszcze przez Radę Regencyjną, to w granicach przed rozbiorami. Być może zamierzali deklarować jak największe państwo” i „gdzie Litwa miała być jedynie prowincją.”
Jadnak ETNICZNIE polskie ziemie nie sięgają tak daleko. Przed rozbiorami I RP składała się z dwu ODRĘBNYCH części Korony i Litwy połączonych unią. Jeżeli zatem jak mówi chciano ODTWORZYĆ tamtą sytuację to także z wyodrębnioną Koroną (Polską) oraz innymi ODRĘBNYMI częsciami Rzeczpospolitej. Problemem była postawa przedrozbiorowego Wielkiego Księstwa Litewskiego gdzie każdy ciągnął w swoją stronę: Litwa, Ukraina i mniejszym stopniu Bialoruś. Dodajmy do tego knowania sowietów i mamy niezły kocioł. W takim otoczeniu geopolitycznym nie mozna było postąpić inaczej niż się stało: II RP objęłą część ziem przedrozbiorowej Litwy ZAMIESZKANĄ przez Polaków. A Litwini są ostatnimi ktorzy moga nas oskarżać o realizcję bolszewickiej polityki bo właśnie oni przyjęli uciekających spod Warszawy sołdatow. Jakby Landsbergis potrafił dodać dwa do dwu szybko by zauważył, że II RP bez Wilna + Litwa z Wilnem = Sowieci z Litwą i Wilnem. Tak naprawde Piłsudski uchronił Litwę przed bolszewią w takim samym stopniu jak zachodnią Ukraine przed glodem czy zachodnią Bialoruś przed rozkułaczeniem i kołchozami. W ostatniim wypadku różnice w poziomie życia było widac nawet po 1945r – aby przezyć wschodni Białorusini handlowali z zachodnimi, bo tylko tam byl jeszcze jakiś towar gdyż Stalin bał sie zbyt szybkiego „sowietyzowania” byłych terenów II RP.
Rys
9 stycznia 2018 o 15:26Tym niemniej, Konstytucja Trzeciego Maja zniosla odrębność Litwy, a z kolei Żmudź przyjęła ne swoją nazwę.
Na Wileńszcyźnie Polacy mieszkali jeszcze w czasach Mieszka I, jak to wykazali archeolodzy jeszcze radzieccy, a przed wojną wiekszość ludności była polska.
hahaha
20 lipca 2016 o 14:55haha-A wspolczesna Litwa nie jest i nigdy nie bedzie Historyczna Litwa.To sztuczny zbitek folksdojczow,litwakow i kacapow stworzony przez zaborcow.Jezyk tzw. litewski ukladali im przed 100 laty niemcy!!! I to tak, zeby byl podobny do sanskrytu(takie sa oficjalne 'naukowe poglady”- najberdziej spokrewniony z sanskrytem jest litewski – jezyk powstaly przed kilkudziesieciu laty, a najbardziej spokrewnieni z dzisiejszymi litwinami sa niemcy- hahaha).Krol Jagiello -Litwin- mowil po bialorusku – zadni niemcy nie potrzebowali mu tworzyc specjalnego jezyka. To Bialorusini sa spadkobiercami historycznej Litwy i z nimi nikt by sie o Wilno nie klocil.
api
20 lipca 2016 o 14:58Litwini obecnie żyją na biołorusi. Obecna Litwa to wydmuszka KGB 🙂
...
29 września 2019 o 10:59Chyba głupi jesteś, urodziłem się w Wilnie i głupoty wypisujesz.
alfa
20 lipca 2016 o 15:21To Żmudzini i mieli tyle ziemi co na Żmudzi kto zaprosił tego pana do Polski aby opowiadał takie glupoty nie życzę sobie aby pobyt byl opłacany z moich podatków
józef III
15 października 2018 o 22:11zaprosił go na swoje odchodne niejaki Dutkiewicz prezydent W – wia, za pieniądze podatników zaprosił też dwu preziów, POpłuczyny oraz samych giedroyciowców :
https://www.wroclaw.pl/go/wydarzenia/edukacja-i-rozwoj/1261376-festiwal-wolnosci
skandal, wstyd, hańba
Leszek
28 grudnia 2019 o 01:47Co za kłamstwa. To przecież Litwi jako pierwsi zaatakowali nas w 1920 r. W sojuszu z ZSRR. Wiec to oni okazali się agresora. Dbajmy o naszą historie.
alfa
20 lipca 2016 o 15:30Jak zostaną przytuleni do brata Putina to też będą mówili że Wilno jest litewskie ciekawe jak długo
jw23
20 lipca 2016 o 15:36Wilno nigdy też nie leżało na Żmudzi, która jest reprezentowana przez obecną Litwę. Dawna Litwa, to w znacznie większej części dzisiejsza Białoruś i to oni historycznie mają większe prawa do Wilna.
alfa
20 lipca 2016 o 15:55Backa chyba zapomniał gdzie leżą białoruskie ziemie ale może sobie przypomni jak brat putin będzie wkraczał na Żmudzi
JURIJ RUSKI BANDYTA
20 lipca 2016 o 16:24KOCIA MUZYKA Z POLITBIURA KOMUNISTYCZNEJ PARTII LITWY – NIE MA SIĘ CZYM PRZEJMOWAĆ, TEN BOLSZEWIK JESZCZE W ŻYCIU PRAWDY NIE POWIEDZIAŁ… })
tagore
20 lipca 2016 o 17:56Wilno było miastem I RP ,a dzisiejsi „Litwini” to materializacja przez Carską Ochranę idei Murawiewa „Wieszatiela”. Jakoś nie wspomniał
o wspieraniu bolszewików.
alfa
20 lipca 2016 o 18:55Co on taki czerwony wódki się chyba nachlał bo straszne bzdury opowiada
polskadogorynogami
20 lipca 2016 o 20:37Nasze elyty polityczne to w istocie niewolnicy. Potrafią tylko służyć Panu!
Raz jest to Moskwa, raz Bruksela, teraz Waszyngton.
Jak myślicie dlaczego PiS nie uchwalił Ustawy o Ludobójstwie Wołyńskim
przed 11 lipca? To bardzo proste! Bandersyny poskarżyli się Wujowi, a ten sprzedał kopa PiSowi! Na dodatek ten cały Kuchciński paktuje Suchewyczem! Na pohybel zdrajcom Ojczyzny!!!
polskadogorynogami
20 lipca 2016 o 21:12Zróbcie coś z tymi banderowskimi sympatiami Kuchcińskiego, albo najlepiej niech poda się do dymisji!!!
Barnaba
21 lipca 2016 o 08:38Ten koleś jest architektem antypolonizmu litewskiego. A tak w ogóle to Litwa większość swoich zabytków związanych ze swoją historią ma na Białorusi, a on pieje do Polaków…
wulgarny
21 lipca 2016 o 10:26Typowo, komunistyczna propaganda.
Jan
21 lipca 2016 o 11:51A kto te „mendoge” Polakozerce miał czelność zaprosić do Polski? Tylko idiota mogl wpaść na taki pomysl.Już raz w Toruni dal „wykład” antypolskości. Teraz znowu jakies matoly ponownie zrobily z siebie „polityczne frajerstwo”.
mamCzas
22 lipca 2016 o 10:25Moja opinia jest nastepujaca.
Sekretny sotrudnik kagiebe poucza Polakow we Wroclawiu
a we Wilnie komunistyczna lezbijka jako 'korolene’ daje ordery polakozercom.
Kiedys zaraza wydusila ich sporo, jeszcze za naszych czasow Dzugaszwli wyslal mase na 'etapy’ a obecnie co dekade ludnosc zmniejsza sie o 10%. Jeszcze kilkadziesiat lat i drugi Zelichowski nie bedzie potrzebowal nawet wojska.
Stanislaw
26 lipca 2016 o 15:54Jeżeli traktować I RP jako jedno państwo, to było na pewno ! Jak się ma twierdzenie, „że Wilno nie było częścią Polski” do faktu, że Adam Mickiewicz pisał po polsku: „Litwo Ojczyzno moja”. Nasi Przodkowie – Polacy i Litwini zbudowali jedno potężne państwo na zasadzie dobrowolności. Było tam miejsce dla wszystkich narodów…
rafi
27 lipca 2016 o 09:46Nigdy nie było litwy bo to było czescią Rzeczyposp[olitej Polski !! A WiLNO bylo czescią Polski !!!
Stanislaw
10 sierpnia 2016 o 10:13„Dla Landsbergisa i bohatera jego akademickich prac narodowość to nie etniczny los, ale polityczny wybór dokonany w określonych okolicznościach historycznych” (W:) Timothy Snyder, „Rekonstrukcja narodów”…, Pogranicze, Sejny 2009, s. 117.
Uriel
16 sierpnia 2016 o 11:42Piłsudski postawił Litwinom sprawę jasno i uczciwie:
Albo Litwa z Wilnem z federacją z Polską, albo Litwa bez Wilna.
konserwatysta_pl
14 listopada 2017 o 16:24Najlepszą odpowiedź na takie kłamstwa dał stary Wilnianin oprowadzający nas po cmentarzu na Rosie kilka lat temu. „Jak chodzę tu po tym najstarszym cmentarzu to tak siebie pytam. Wilno litewskie? Jeśli mieszkaliście tu także, to dlaczego przez 300 lat od wojny z Rosją nie umieraliście?. Gdzie są wasze nagrobki? skoro tu ich nie ma”. Tyle w temacie.
grzego.
22 kwietnia 2018 o 14:45Ten facecik zapomnial dodac ze Litwa wspolpracowala z sowietami w wojnie 1920 roku i pozwolili sowietom przejsc przez swoj kraj aby zaatakowac Polske.Jesli wilno to nie Polska to skad tam tysiace Polakow, bo to nie jest Polonia.
Litwin
20 maja 2018 o 11:59Wilno nikoli nie naliežala žmudziny i aŭkštajtaŭ ci jak jany siabie nazyvajuć sionnia – lietuvisy. Wilno zaŭsiody naliežala licvinam (bielarusam) i paliakam. Heta dzvie slavianskija nacyi, jakija stvaryli Reč Paspalituju abodvuch narodaŭ. Wilno i vilienski kraj padaryŭ žmudziny Stalin. Jany tam nikoli nie žyli. Histaryčna hety horad našych narodaŭ.
Lolo
23 sierpnia 2018 o 12:09Oj jak prawda boli. Brawo Panie Vytautas Landsbergis. Mniej agresji proponuje w komentarzach i więcej empatii.
józef III
15 października 2018 o 22:05W 1939 r. w Wilnie ludność narodowości litewskiej stanowiła 0.8 %.
józef III
15 października 2018 o 22:15PS. przed wojną Litwini w Wilnie: 0.8 %, obecnie (po wywózkach, ewakuacji, ekspatriacji i lituanizacji): 19 %
Lesław
5 kwietnia 2019 o 18:43Gość bredzi, Litwini przekręcą wszystko, aby tylko udowodnić, że Polacy z Litwy – to jednak Litwini i ich wynarodowić.
Piotr
12 stycznia 2022 o 13:58Liar – there were Polish lands – – The best answer to such lies was given by an old Vilnius resident who showed us around the Rosa cemetery a few years ago. “When I walk around this oldest cemetery here, I ask myself. Lithuanian Vilnius? If you also lived here, why didn’t you die for 300 years after the war with Russia? Where are your tombstones? since they are not here ”.