To Rosja stoi za napływem migrantów na granicy polsko-białoruskiej, powiedział wiceszef polskiego MSZ Marcin Przydacz na antenie TVP Info.
Dyplomata podkreślił, że duża liczba migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę jest elementem wojny hybrydowej kierowanej przez Rosję.
„To, co dzieje się na Białorusi, jest albo pod kontrolą, albo nawet z inicjatywy Kremla” – powiedział Marcin Przydacz. – To oczywiste w sensie wojskowym, w sensie militarnym. To jeden organizm, będący w ścisłym sojuszu”.
Marcin Przydacz zaznaczył, że Rosja chce przetestować spójność Unii Europejskiej i NATO, sprawdzić ich możliwą reakcję i rozegrać wewnętrzne konflikty w Polsce.
Przedstawiciel MSZ uważa, że Rosja chce testować spójność Unii Europejskiej i NATO, sprawdzać ich ewentualne reakcje, a także rozgrywać konflikty wewnętrzne w Polsce.
Jak bliskowschodni “turysta” w Mińsku staje się “uchodźcą” na polskiej granicy (WIDEO)
oprac. ba za radioszczecin.pl
1 komentarz
Rejtan
4 października 2021 o 16:30Nie ulega kwestii.