Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji RP Maciej Wąsik nie wykluczył zamknięcia wszystkich przejść granicznych z Białorusią.
„Musimy przeciwstawić się działaniom Aleksandra Łukaszenki na pograniczu polsko-białoruskim, a także jego stosunkowi do własnej opozycji i polskiej mniejszości” – powiedział wiceszef MSZ Maciej Wąsik w rozmowie z Polsatem 6 marca.
Nie wykluczył, że w najbliższym czasie Polska zamknie wszystkie przejścia graniczne z Białorusią.
Minister przypomniał, że polski dziennikarz Andrzej Poczobut został skazany przez sąd w Grodnie na 8 lat ciężkiego reżimu.
„Na niektórych cmentarzach z grobami żołnierzy Armii Krajowej pojawiły się buldożery. Nie możemy na to pozwolić, by za wschodnią granicą dojrzewał reżim realizujący plany Putina” – podsumował.
Zdaniem Wąsika, rząd w Warszawie „postępuje dość ostro wobec Białorusi” i nie zawaha się przed zastosowaniem innych instrumentów.
„W opracowaniu jest kilkaset osób do wpisu do listy sankcyjnej, stojących za wymiarem „sprawiedliwości” – sądami, które dopuściły się wyroków jak wobec Andrzeja Poczobuta” – powiedział.
Zdaniem polityka, jeśli sytuacja na Białorusi się pogorszy, możliwe, że Polska całkowicie zamknie z nią granicę.
„Dla nas jest ona małym lufcikiem, a Polska dla niej – oknem na świat” – konstatował polityk.
Wiceminister zaznaczył, że przejścia graniczne z Polską są ważne dla białoruskiej gospodarki, standardu życia, a także dla poparcia dla Łukaszenki.
„Nie będziemy się wahać. Jeśli zajdzie taka potrzeba, staniemy również w obronie polskiej mniejszości” – zapewnił.
Maciej Wąsik wyjaśnił, że polski rząd „czeka na ruch Mińska”:
„Możemy pójść inną drogą, jeśli Mińsk udowodni, że zależy mu na tym”.
ba za polsatnews.pl
1 komentarz
Jagoda
7 marca 2023 o 15:54Wąsik to zamknij ten lufcik bo przeciąg jest !